Władysław Kosiniak-Kamysz, kandydat na prezydenta Polski, od Przemyśla rozpoczął serię internetowych live-chatów

W piątek wieczorem Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się wirtualnie z mieszkańcami Przemyśla i Płocka. Na sobotę zaplanował "odwiedziny" Tarnowa, Olsztyna, Zamościa, Koszalina, Piły, Zielony Góry i Ostrowca Świętokrzyskiego.

- Bardzo mi miło, że mogę gościć u was, choć w wirtualny sposób. Mam nadzieję, że niedługo spotkamy się na żywo. Na Podkarpaciu, które dla mnie jest oczywiście bardzo ważne — stwierdził Kosiniak-Kamysz. W lutym to w naszym regionie rozpoczął swoją kampanię. Również rodzinnie związany jest z Podkarpaciem. Z Sieteszy w gminie Kańczuga pochodzi jego mama.

- Nowiny. Pamiętam, jak do dziadków w Sieteszy, co piątek, ta gazeta była przez listonosza przynoszona. Jako dziecko zawsze czekałem na przyniesienie tej gazety. Już wtedy polityka mnie wciągała — mówił Kosiniak-Kamysz przed odpowiedzeniem na nasze pytania. A pytaliśmy m.in. o pomysł na rozruszanie takich miast jak Przemyśl. Z dużym potencjałem, z ogromnymi walorami, ale jednak nierozwijającym się tak szybko, jak inne ośrodki. Czy z pozycji prezydenta kraju można to zmienić?

- Targi wschodnie. To postulat, który krąży po regionie i który wart jest wsparcia. Rozwój infrastruktury drogowej, obwodnica. Możliwość łatwego i szybkiego przekraczania granicy. To jest rzecz, która ułatwiłaby rozwój Przemyśla i okolic. Zaprzestanie wyludniania się miasta — odpowiedział lider ludowców.

Pomysły na takie miasta, które mógłby realizować prezydent Polski? Jeden z nich to przybliżenie Kancelarii Prezydenta Polski do regionów i wyprowadzenie części urzędników z Warszawy. W każdym z byłych miast wojewódzkich, a więc także Przemyślu, miałby się znajdować urząd reprezentujący kancelarię głowy państwa, który umożliwiałby szybki kontakt wyborców z prezydentem.

ZOBACZ WIDEO
Zobacz live-chat kandydata na prezydenta Polski Władysława Kosiniaka-Kamysza z mieszkańcami Przemyśla: