Tak wygląda Leżajski Rynek po rewitalizacji [ZDJĘCIA]
We wtorek 5 lipca reporterzy Nowin odwiedzili Leżajsk, o którym zrobiło się głośno w kraju za sprawą nieekologicznej rewitalizacji Rynku.
W Rynku z powodu parnej, przedburzowej pogody było 5 lipca więcej niż sennie. Niewiele osób siedziało na ławkach stojących na rozgrzanej płycie. Cały plac został wyłożony granitowymi płytami i kostką brukową. W jednej części, tuż przy ratuszu i odrestaurowanej wieży widokowo-obronnej z XVII w., zostały zachowane kilkudziesięcioletnie drzewa liściaste, w drugiej, centralnej części rynku, wycięto 30 takich drzew i zastąpiono je 37 młodymi. Rynek jest nieco pochyły i totalnie pusty. Urozmaicają go jeszcze fontanna, nowe ławki, a od strony sklepu kamienne konstrukcje pod składaną estradę, która ma być dopiero zamontowana. Od granitowych nagrzanych płyt bił we wtorek niemiłosierny gorąc.
Spotkana w rynku starsza mieszkanka Leżajska powiedziała nam, że były konsultacje w sprawie rewitalizacji Rynku, ale ludzie się sprzeciwiali takiej przebudowie. – Osoby przyjeżdżające z zagranicy do rodzin są zszokowane wyglądem rynku. Pytają się, to co to, na nim już nic więcej nie będzie? Drzew nie będzie? – mówi kobieta.
– Gdy słońce świeci, gdy jest ponad 30 stopni C, na rynku jest istna sauna i nie ma żywej duszy. Po co było wycinać te piękne lipki i kasztany? – pyta się retorycznie kobieta. – Nasz rynek był taki piękny, jak pisaneczka, a teraz, o, widzi pan – mówi zdegustowana kobieta. Przy okazji narzeka, że w Rynku jest za mało miejsc parkingowych.
Napotkany mężczyzna w średnim wieku nazywa rewitalizację Rynku „wielką porażką” i „dziadostwem”. - Jakiś idiota to wymyślił – dodaje i odchodzi do swoich obowiązków.
Władze Leżajska nie przyjmują tych krytycznych uwag. Konkurs na rewitalizację Rynku ogłoszono w 2017 roku. Na konkurs wpłynęło 3 prace. Jury złożone z fachowców wybrało projekt firmy Format z Kielc, który następnie został skonsultowany z podkarpackim wojewódzkim konserwatorem zabytków i Narodowym Instytutem Dziedzictwa. Te instytucje, jak mówi wiceburmistrz Andrzej Janas, naniosły swoje poprawki, w których m.in. zaznaczono, by nowe drzewa podkreślały linie południowej, północnej i zachodniej pierzei Rynku. Te uwagi zostały uwzględnione przez projektantów. Po spełnieniu formalności władze Leżajska wystąpiły z wnioskiem do Regionalnego Programu Operacyjnego o dofinansowanie i otrzymały z niego prawie 9 ml z zł.