Spór między działkowcami Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Zalesie” i „Wieniawskiego” trwa od kilku lat. Jego powodem jest droga, która miałaby połączyć ul. Armii Krajowej z ul. Wieniawskiego i podzielić dwa największe ogrody działkowe w Rzeszowie na pół.
- Ta sprawa ciągnie się od kilku lat. Trafiała do sądów i Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Wszystkie instancje przyznały nam rację – komentuje Maciej Chłodnicki, rzecznik UM w Rzeszowie.
Jak zaznacza rzecznik, w tym momencie Urząd Miasta stara się o pozwolenie na budowę.
- Jeżeli uda nam się uzyskać pozwolenie, chcemy aby droga przechodziła od al. Armii Krajowej, połączyła się ze żwirową drogą prowadzącą przez działki i ciągnęła się aż do ul. Wieniawskiego. Według planów droga będzie miała dwa pasy, po jednym w obydwu kierunkach, chodniki, oświetlenie, a także ścieżki rowerowe
– zaznacza Maciej Chłodnicki.
Działkowcy nie chcą inwestycji
Protesty dotyczące budowy drogi rozpoczęły się już na etapie jej planowania i projektowania, kilka lat temu. Do SKO zaskarżane były warunki środowiskowe inwestycji, oraz jej negatywny wpływ na ogrody działkowe.
- Działkowcy i Okręg Podkarpacki nie mogą nadal zaakceptować tej inwestycji. Jeżeli zostanie wydana decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji Okręg rozważy możliwość jej zaskarżenia – informuje Robert Dygdoń, wiceprezes ROD.
Budowa drogi, jak zapewnia Robert Dygdoń, nie oznacza końca istnienia ROD „Zalesie” i ROD im. H. Wieniawskiego.
- Inwestycja podzieli oba ogrody na dwie części. Najważniejszy zarzut polega na niemożliwości prowadzenia ekologicznej uprawy działek położonych w sąsiedztwie natężonego ruchu samochodowego. Prawdopodobnie ci działkowcy, których działki zostaną zlikwidowane w niewielkiej części, zrezygnują z ich uprawy
– twierdzi Robert Dygdoń.
Według działkowców inwestycja przerwie istniejące sieci przesyłowe mediów, które trzeba będzie odtworzyć na obu częściach ogrodów. Niezbędne będzie również odgrodzenie drogi od terenów ROD. Utrudnione będzie przemieszczanie się działkowców pomiędzy dwoma częściami ogrodów, jeżeli nie zostanie wybudowana wystarczająca liczba zjazdów do alejek i przejść dla pieszych.
- Dla części działkowców budowa drogi oznacza utratę działek, które użytkowali przez wiele lat. W dodatku nie będzie możliwe odtworzenie ogrodu i działek na terenie zastępczym dla tych osób. Znając podejście prezydenta miasta do ogrodów działkowych, to nie pozyskamy takiego terenu – dodaje Robert Dygdoń.
Opada poziom wody w Wisłoku w Rzeszowie. Czy to już susza? [ZDJĘCIA]
FLESZ: Działkowcy kontra koronawirus
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Biorą Roxie Węgiel za czterdziestolatkę! To przez to, jak ubrała się do sanktuarium
- Mama Błaszczykowskiego zmarła mu na rękach. Dzieci w szkole mściły się na nim latami
- Polsat w sylwestra odpali petardę i ściągnie zagraniczną gwiazdę! Wiemy, kto wystąpi!
- TE osoby chciały zniszczyć związek Bomby i Collinsa! "Okropne zachowania" [WIDEO]