Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda zalewa okolicę przejść dla pieszych na osiedlu „Projektant” w Rzeszowie. "Nowiny" pomogły rozwiązać problem

Bartosz Gubernat
Bartosz Gubernat
Po deszczu przy przejściach gromadziła się woda, która nie mogła odpłynąć.
Po deszczu przy przejściach gromadziła się woda, która nie mogła odpłynąć. Archiwum
„Wyniesione przejścia" dla pieszych po deszczu toną w wodzie – alarmują Czytelnicy z osiedla im. Franciszka Kotuli. I proszą o interwencję w Miejskim Zarządzie Dróg, na którego zlecenie wybudowano spowalniacze ruchu na kilku rzeszowskich ulicach.

Na większości rzeszowski ulic progi zwalniające to wąskie garby wykonane kostki betonowej lub gumowych elementów. Na „Projektanice” takich też nie brakuje, ale przy ulicach Krośnieńskiej i Bieckiej Miejski Zarząd Dróg zdecydował się na nieco inne rozwiązanie.

Progi malowane jak przejścia dla pieszych

„Wyniesione przejścia” to nic innego jak szerokie na kilka metrów progi zwalniające, podniesione w stosunku do poziomu jezdni tak, aby kierowcy zwalniali przed nimi prędkość. Na progach są namalowane przejścia dla pieszych. Trzy takie progi powstały przy chodnikach prowadzących do dużego parku i placów zabaw między ulicami Biecką, Odrzykońską i Iwonicką.

- To bardzo dobre rozwiązanie, bo kierowcy rzeczywiście przed nimi zwalniają, podczas gdy wcześniej jeździli szybko. A przez te przejścia na drugą stronę ulicy przechodzi mnóstwo dzieci. Niestety przejścia mają jakąś wadę, bo każdych większych opadach deszczu są zalane potężnymi kałużami

– mówi mieszkaniec ulicy Krośnieńskiej.

Jego zdaniem, przejścia wymagają regularnego czyszczenia odpływów wody, które są ukryte pod kostką brukową.

- Z czasem zbiera się w nich piasek i śmieci, które uniemożliwiają wodzie opadowej odpłynięcie do studzienek. Tak jest tez tym razem, po ostatniej nocnej ulewie na ulicy Bieckiej stoją kałuże długie na kilka metrów. Woda nie odpływa, a samochody jadące ulicą chlapią pieszych i auta zaparkowane wzdłuż ulicy, na parkingu – mówi czytelnik.

W jego imieniu wysłaliśmy do Miejskiego zarządu Dróg w Rzeszowie prośbę o udrożnienie odpływów pod nawierzchnia przejść.

- Sprawa została załatwiona jeszcze tego samego dnia. Dziękuję Nowinom za interwencję, a urzędnikom za szybka reakcję – mówi nasz Czytelnik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24