Wodę wypij przed espresso

Jaką kawą pijemy najchętniej?

Klienci proszą najczęściej o kawę białą lub czarną. I, tu ciekawostka. Bo nigdzie poza Polską takich kaw się nie pija. Odpowiednikiem naszej małej czarnej jest kawa americano. To espresso przedłużone wrzątkiem.

Co to znaczy "przedłużone"?

Czyli z dodatkiem gorącej wody. Natomiast odpowiednikiem naszej kawy białej jest flat white. To zresztą kawa coraz popularniejsza w Polsce. To mocne espresso z podgrzanym mlekiem, ale nie spienionym. Bazą wszystkich kaw z ekspresu jest espresso.

Czy to prawda, że idealne parzy się nie dłużej niż 21 sekund?

Owszem. Otrzymujemy 25 ml aromatycznego naparu. Warto wiedzieć, że im dłużej kawa jest parzona, tym gorzej. Staje się wówczas w smaku za bardzo kwaśna. Gdy ktoś przygląda się mojej pracy z boku, myśli, że wystarczy minuta i kawa jest gotowa. To prawda, tyle, że w ciągu tej minuty ma miejsce wiele szczegółowych czynności, które decydują o ostatecznej jakości napoju.

Jakie to szczegóły?

Ważne jest chociażby mleko. Idealne do spieniania powinno być schłodzone w lodówce i mieć ok. 3 proc. tłuszczu. Puszystą piankę, którą tak lubią klienci, otrzymujemy z pomocą dyszy, z której wydobywa się gorąca para. Co ważne, mleko nie jest zagotowywane, tylko podgrzewane do temperatury 60-70 st. C.

W jakiej temperaturze powinna być podana kawa?

Ok. 65-70 st. C. Aby nie wystygła za szybko, filiżanki powinny być przed podaniem podgrzane.

Z cukrem czy bez?

Dobra kawa nie potrzebuje dosładzania. Ale jak ktoś uwielbia słodkie smak, to nie ma przeszkód, by słodził i kawę.

Wspomniane espresso serwuje się z wodą. Kiedy należy ją pić?

To dość częsty dylemat. Wodę pijemy przed kawą. Tak, by oczyścić kubki smakowe. Wówczas espresso roztoczy przed nami całą gamę subtelnych aromatów. Sekret smaku kryje się przede wszystkim w ziarnach.

Gdzie na świecie uprawia się najlepszą kawę?

To kwestia gustu. Ja najwyżej cenię sobie kawę brazylijską. Smakosze doceniają także kawy pochodzące z Afryki. Zresztą to właśnie na Czarnym Lądzie uprawiano pierwsze krzewy kawowca. Do Europy kawa trafiła dzięki Turkom. Po bitwie pod Wiedniem łupem były m.in. worki z kawą.

Potem właśnie w Wiedniu otwarto pierwszą kawiarnię w tej części Europy. Początkowo nie było wiadomo, jak kawę pić. Napój pobudzał, więc Kościół był przeciw, bo obawiał się, że w kawie czai się coś złego. Z czasem jednak przyjęła się na dobre.

Jak kupić dobrą kawę, by jej smakiem cieszyć się także w domu?

Radzę kupować kawę w ziarnach i mielić je tuż przed zaparzeniem. Do przechowywania należy znaleźć miejsce zaciemnione, a pojemnik powinien być szczelnie zamykany. Co do oczekiwań smakowych, to arabica jest lekko kwaskowata w smaku, z nutą czekolady.

To kawa z mniejszą zawartością kofeiny (1-2 proc.) niż robusta (do 4 proc. kofeiny w ziarnach). Ta druga z kolei jest mocniejsza w smaku, z bardziej wyczuwalną nutą goryczy.

Da się je rozróżnić "na oko"?

Owszem. Arabica jest bardziej podłużna, jaśniejsza, a linia dzieląca ziarno na pół jest równa. Robusta jest ciemniejsza, ziarno ma nieco bardziej zaokrąglony kształt.
Wchodzimy do kawiarni.

Jak rozpoznać, czy mamy szansę wypić dobrą kawę?
Popatrzyłbym na ekspres: czy dysza do spieniania mleka jest czysta, czy kawa jest już zmielona czy mielona na bieżąco? Najlepsza jest też kawa świeżo palona, już w Polsce. Warto zapytać, czy taka jest serwowana.