Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Fabianowski: Teraz mamy silniejszą kadrę, niż tę w rundzie jesiennej

Marcin Trzyna
Krzysztof Nowaliński
Naszym rozmówcą przed zbliżającą się rundą wiosenną 2 ligi był trener Stali Stalowa Wola Wojciech Fabianowski.

Zimą rozegraliście aż piętnaście sparingów, ale to nie wszystkie, które mieliście zaplanowane...

Nie odbyły się dwa sparingi, ale w pewnym momencie zaczęliśmy przede wszystkim patrzeć na siebie i na zdrowie naszych zawodników. Z drugiej strony, na przestrzeni kilku ostatnich lat ci młodzi chłopcy nie mieli zbyt wielu okazji, żeby grać z takimi przeciwnikami. Uważam, że dla nich jest to ogromny kapitał. Tylko nie chcę też, żeby teraz ktoś wiele oczekiwał, że grał w sparingach, a niekoniecznie w lidze. Później znów pojawią się głosy, że „Fabianowski jest zły, bo nie stawia na młodych”.

Czy są jeszcze możliwe jakieś transfery?

Na ten moment kadra jest już zamknięta i raczej nikt do nas nie dojdzie, ani nie odejdzie. Nie zrobiliśmy wielu transferów, ale ci, którzy do nas przyszli, na pewno są wzmocnieniem w porównaniu do tych, którzy odeszli. Uważam, że teraz mamy silniejszą kadrę, niż tę w rundzie jesiennej.

Po sparingach ciężko było wywnioskować, którzy zawodnicy będą podstawowymi, mam na myśli m.in. obsadę bramki.

Cieszę się z tego, ponieważ właśnie tak staraliśmy się rotować składem podczas sparingów, żeby oni, media czy kibice nie wiedzieli, kto będzie bronił. My też tego nie wiedzieliśmy przed rozpoczęciem przygotowań. Postawiliśmy sprawę jasno: jest trzech bramkarzy-młodzieżowców, to od ich postawy zależy, kto będzie bronił.

Stal traci pięć punktów do miejsca premiowanego awansem...

Realnie oceniając, pod względem organizacyjnym i sportowym, są lepsze drużyny od nas. Czy Górnik Łęczna, czy GKS Bełchatów to na tę chwilę zespoły mocniejsze od nas. Wiadomo jednak, że jeżeli się taka okazja nadarzy, to każdy ambitny człowiek będzie robił wszystko, by ten awans wywalczyć. Jednak nie chciałbym „pompować balona”, ponieważ naszym celem jest przede wszystkim jak najszybsze zapewnienie sobie utrzymania, a następnie w miarę możliwości mądre wprowadzanie młodzieży. Ci chłopcy jednak muszą sobie na to zasłużyć. Wiem, że na piłce nożnej „znają się wszyscy”. Większość ludzi jest nieobiektywnych, czy to są rodzice, czy znajomi... A to sztab szkoleniowy bierze odpowiedzialność za swoje decyzje.


Zobacz także: Losowanie regionalnego Pucharu Polski PZPN w Rzeszowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24