Wojciech Filip i Kamila Cichoń biathlonowymi mistrzami Polski w biegu indywidualnym

Rywalizacja w Dusznikach-Zdroju odbywała się na skróconych dystansach. Zawodnicy nie musieli biegać dodatkowych rund za pudło na strzelnicy, ale doliczano im 45 sekund kary.

Wojciech Filip, w biegu mężczyzn prowadził od startu do mety. Na całym dystansie zawodnik z Czarnego Boru zaliczył tylko jedno pudło i to podczas ostatniego strzelania. To wystarczyło do zwycięstwa, choć biegowo nie był najszybszy w stawce. Lepiej od niego dystans pokonywali Grzegorz Guzik (BLKS Żywiec) i Jan Guńka (BKS WP Kościelisko). Obaj jednak tracili przewagę na strzelnicy. Guńka miał cztery pudła, a Guzik aż pięć. Efektem czego na mecie przegrali z Filipem o ponad półtorej minuty. Srebro wywalczył na kresce Guńka, który wyprzedził Guzika o 8 sekund. Czwarty był Łukasz Szczurek (AZS AWF Katowice). Na strzelnicy pomylił się cztery razy i do zwycięzcy stracił niecałe trzy minuty.

Kolejne miejsca zajmowali Kacper Guńka, Tomasz Jakieła (obaj BKS WP Kościelisko), Patryk Bryn (AZS AWF Katowice), Wojciech Skorusa, Andrzej Nędza-Kubiniec (obaj BKS WP Kościelisko) i Marcin Zawół (BOSSM Czarny Bór).

Na starcie rywalizacji mężczyzn stanęło 25 zawdników.

Sporo działo się w rywalizacji pań, bo faworytki do złota notorycznie pudłowały na strzelnicy.

Wygrała dość niespodziewanie Kamila Cichoń z Górnika Iwonicz-Zdrój, choć pobiegła o ponad dwie i pół minuty wolniej od drugiej na mecie Moniki Hojnisz-Staręgi (AZS AWF Katowice). Kamila złoto wywalczyła jednak dzięki bezbłędnej postawie na strzelnicy, podczas gdy jej przeciwniczka pomyliła się, aż 5 razy.

Zawodniczka Górnika Iwonicz-Zdrój na prowadzenie wyszła już na półmetku, ale po trzeciej wizycie na strzelnicy wolniejszym biegiem minimalnie przegrywała z Anną Mąką (BKS WP Kościelisko). Uczestniczka Igrzysk Olimpijskich w Pekinie podczas ostatniego strzelania spudłowała dwa razy i pozbawiła się szans na zwycięstwo. W sumie do czasu biegu doliczono jej cztery kary, o jedną mniej niż Hojnisz-Starędze.

Hojnisz-Staręga o omal nie stracił również srebrnego medalu. Trzecią na podium Mąkę wyprzedziła bowiem o zaledwie pół sekundy.

Czwarta była Kamila Żuk (AZS AWF Katowice), zaś piąta Patrycja Stanek (BKS WP Kościelisko) - najlepsza w kategorii młodzieżowej.

W pierwszej dziesiątce znalazły się też kolejno Natalia Tomaszewska (AZS AWF Katowice), Kinga Zbylut (BKS WP Kościelisko), Dominika Bielecka (SKI Team Wodzisław Śl.), Magda Piczura (BKS WP Kościelisko) i Daria Gembicka (Lider Katowice). Na 11. miejscu rywalizację ukończyła najbardziej doświadczona w stawce Magdalena Gwizdoń, która zarobiła na strzelnicy, aż osiem kar. Jeszcze gorzej trafiała Joanna Jakieła (10 pudeł) i choć miała czwarty czas biegu, to zajęła dopiero 12 lokatę.

W czwartek rozegrane zostaną biegi sprinterskie, na piątek zaplanowano mass starty.