Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojownik Ignaczak wrócił na parkiet. I wygrał!

Marek Bluj
Krzysztof Ignaczak zaliczył wczoraj pierwsze spotkanie w tym sezonie. Grunt, że jest zdrowy...
Krzysztof Ignaczak zaliczył wczoraj pierwsze spotkanie w tym sezonie. Grunt, że jest zdrowy... Polskarpesse
Cieszą się tysiące fanów Krzysztofa Ignaczaka. "Igła" powrócił na boisko w środowym meczu PlusLigi pomiędzy Zaksą i Asseco Resovią. Wrócił zwycięski 3:0, lepszy także od reprezentacyjnego libero Pawła Zatorskiego z Kędzierzyna-Koźle.

Był to pierwszy mecz Ignaczaka w tym sezonie. Razem z kibicami czekamy na kolejne występy libero resoviaków. Z pewnością może dodać tej drużynie jakości.

Nasz zawodnik zaprezentował się w kędzierzyńskiej hali "Azoty" w nowej, bardzo oryginalnej koszulce, która do tej pory była tajemnicą. Tylko numer pozostał ten sam, czyli "16". "Bieszczadzkie wilki idą zapolować na kozły z Kędzierzyna. Trzeba uważać bo mają ostre rogi i można się skaleczyć. Kolejna bitwa o ligowe punkty przed nami. Wjeżdżam dzisiaj na lód. Skrzydlaty wojownik returns hahahha trzymajcie kciuki" - radośnie informował w środę po południu kibiców na swojej stronie libero reprezentacji Polski i Asseco Resovii.

Nam nieco wcześniej tę bardzo dobrą wiadomość przekazał trener Andrzej Kowal, który kategorycznie stwierdził, że żaden z mistrzów świata w jego zespole nie wróci na boisko, dopóki nie będzie na 100 procent zdrowy. Można więc wnosić, że Ignaczak, który cały czas był i trenował z drużyną, jest już zdrowy jak ryba, skoro zagrał w tym bardzo ważnym spotkaniu.Ignaczak, który podczas polskich mistrzostw świata nabawił się kontuzji kolana, jako ostatni ze złotej "14" trenera Stephana Antigi i mistrzowskiej piątki Resovii ,wrócił do gry w tym sezonie.

Nasz libero ma wielu fanów w całej Polsce, którzy czekali na pojawienie się na boisku tego pełnego charyzmy zawodnika, jednego z symboli Asseco Resovii.
Gra on w barwach rzeszowskiego zespołu od 2007 roku. "Igła" po złotych dla biało-czerwonych mistrzostwach świata zapowiedział wprawdzie zakończenie reprezentacyjnej kariery, ale ponieważ wciąż znajduje się w świetnej formie, nie wiadomo, czy na pewno tak się stanie.

Siatkówka to jego żywioł. Jest jednym z najbardziej utytułowanych polskich siatkarzy. W reprezentacji gra od 1998 roku, rozegrał w niej 321 meczów.
Ignaczak mógł spokojnie wracać do zdrowia i do ligowej gry, ponieważ ma w rzeszowskim zespole bardzo dobrego zmiennika. Waleczny Michał Żurek w pierwszych czterech meczach obecnego sezonu udanie wywiązywał się ze swojej roli. Rywalizacja "Jurka" z "Igłą" może temu pierwszemu może wyjść tylko na dobre. Michał ma tego świadomość.

Ignaczaka i jego kolegów z Asseco Resovii po raz pierwszy w tym sezonie w hali Podpromie zobaczymy w tę sobotę, 25 października, o godzinie 17 w meczu przeciwko drużynie Indykpolu AZS-u Olsztyn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24