66-letni Czubik to miejscowy przedsiębiorca, z wykształcenia inżynier, absolwent AGH. Wiele lat pracował w Austrii. Za granicą założył firmę. Po powrocie do Polski nadal prowadził własną działalność. Znalazł czas na aktywność samorządową. Był radnym gminy Tarnowiec, a w tym roku postanowił zawalczyć o fotel wójta, i wygrał. Podczas kampanii wyborczej deklarował, że po objęciu funkcji obniży sobie pensję. I słowa dotrzymał, chociaż radni chcieli, by nowy wójt zarabiał tyle, co jego poprzednik.
- Złożyłem taki wniosek na sesji - mówi Jarosław Pękala, przewodniczący rady gminy. - Wójt się nie zgodził, powiedział, że nie przyszedł się wzbogacić, poprosił o ustalenie najniższej możliwej stawki.
Pensja zasadnicza wójta Czubika to 4200 zł brutto. To 1300 zł mniej niż zarabiał jego poprzednik. Niższej stawki niż 4200 zł brutto zasadniczego wynagrodzenia dla wójta radni nie mogli uchwalić. Nie pozwala na to ustawa o samorządzie gminnym.
- Skoro takie są przepisy, zdecydowałem, że będę pobierać najniższą możliwą pensję - mówi Jan Czubik, wójt Tarnowca.
Zadeklarował też, że część swoich zarobków będzie przekazywał na stypendia dla zdolnych uczniów.
Duże długi gminyu Tarnowiec
Już podczas naszej pierwszej rozmowy, tuż po wyborach, Jan Czubik sprawiał wrażenie osoby, która wie, po co przyszła do urzędu.
- Gmina Tarnowiec jest jedną z najbardziej zadłużonych na Podkarpaciu. Muszę dokładnie przyjrzeć się kosztom. Jest sporo spraw do zrobienia, a czasu mało, kończy się rok. Proszę wybaczyć, ale mieszkańcy czekają ze swoimi problemami - uciął rozmowę.
Podobnie było wczoraj, gdy chcieliśmy porozmawiać o tym, dlaczego zdecydował się na cięcie pensji.
- Nie widzę potrzeby, żeby się tym chwalić. Przyszedłem pracować dla gminy i mieszkańców, a nie dla medialnego rozgłosu - mówił. - Mam teraz dużo pracy, jutro mamy sesję rady. Zapraszam po Nowym Roku.
Czubik karierę zawodową zaczynał w Krakowie, jako inżynier w biurze projektów i na uczelni. Potem wyjechał za granicę, wrócił do Polski w 2001 r. Od ponad 20 lat prowadzi firmę. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego (złożonego we wrześniu br.), zgromadził prawie 400 tys. zł oszczędności, ponad milion w akcjach, ma nieruchomości warte prawie 3 mln zł. O fotel wójta ubiegał się po raz pierwszy, wcześniej był radnym.
- Już jako radny wychodził z oszczędnościowymi pomysłami, np. oświetlenia ulic - mówi Stanisław Lawera, sołtys Tarnowca. - Myślę, że mieszkańcy świadomie wybrali go na wójta. Ma ambicje, żeby coś zrobić. Powiodło mu się w biznesie, to może uda się i w urzędzie.
Nie przyszedł się dorobić
- Już pierwsze działania wójta pokazują, że chce zmieniać gminę - mówi Bartłomiej Smyka, dyrektor GOK. - Musimy się przestawić na inne myślenie.
- Jest dynamiczny i przedsiębiorczy, nie da sobie w kaszę dmuchać - ocenia Jarosław Pękala. - Nie odwraca się od ludzi, każdego przyjmie. Uważa, że mieszkaniec musi wyjść z urzędu zadowolony. Nie przyszedł na stanowisko, żeby się dorobić. Chce, żeby gmina wyszła z długów.
Socjolog Hubert Kotarski uważa, że gest Czubika spodoba się mieszkańcom.
- Jeżeli osoba, która ma ugruntowaną pozycję materialną, przychodzi do lokalnej polityki, traktując to jako pewnego rodzaju misję odpowiedzialności za społeczność lokalną, to takim działaniom można przyklasnąć i pokazywać je jako dobrą praktykę - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]