8 maja w Rzeszowie została podpisana umowa między WFOŚiGW w Rzeszowie a gminą Solina dotycząca realizacji zadania, które jest finansowane przez fundusz. Dzięki temu na terenie gminy Solina oraz gmin ościennych realizowane będą działania polegające na odłowieniu i odstraszaniu problemowych zwierząt chronionych, wchodzących na tereny zabudowane i zamieszkałe przez ludzi.
Płoszenie i odstraszanie tak, redukcja nie
To działanie jest zgodne z opinią Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie z dnia 25 kwietnia br., który stoi na stanowisku, że aby ochronić zarówno gatunki dzikich zwierząt, jak i zminimalizować ich konflikt z mieszkańcami bieszczadzkich gmin, konieczne jest podejmowanie działań mających na celu odstraszanie, odławianie i relokację wilków i niedźwiedzi, które podchodzą zbyt blisko ludzkich siedzib. Niezbędny jest też zakup sprzętu do wykonania tych czynności oraz monitorowania problematycznych osobników.
– Pozwoli to na uniknięcie strat materialnych powodowanych przez te gatunki, co przełoży się na zwiększenie ich społecznej akceptacji oraz doprowadzi do zmniejszenia kosztów ponoszonych przez Skarb Państwa z tytułu rekompensat za wyrządzone szkody – podkreśla się w komunikacie WFOŚiGW.
Pierwszy kompletny sprzęt do płoszenia, odstraszania i monitorowania
Dzięki wsparciu finansowemu planowany jest zakup potrzebnych urządzeń i wyposażenia. Jest to bardzo ważne, gdyż obecnie na terenie powiatów bieszczadzkiego, leskiego i sanockiego żadna z instytucji zajmujących się ochroną przyrody nie posiada kompletnego sprzętu do płoszenia, odstraszania, odłowienia i monitorowania problematycznych drapieżników.
W planach jest zakup specjalistycznego sprzętu, min. nasadki termowizyjnej z dalmierzem potrzebnej do precyzyjnego określenia odległości w dzień i w nocy, niezbędnej do właściwego ustalenia ciśnienia podczas zdalnej aplikacji środka usypiającego, noktowizora cyfrowego do nocnych obserwacji podczas odławiania i płoszenia, 9 sztuk fotopułapek ze zdolnością wysyłania MMS z kartami SD, odbiornika radiowego odbierającego sygnały z nadajnika obroży umieszczonej na zwierzęciu, anteny kierunkowej, która jest częścią składową tego zestawu, 3 sztuk broni krótkiej alarmowo-hukowej z nasadką do wystrzeliwania rac świetlnych i petard, 5 sztuk obroży telemetrycznych dla niedźwiedzi, czytnika chipów, który umożliwi szybką identyfikację zwierzęcia w razie kolejnego odłowu, monitora do kontrolowania czynności życiowych zwierzęcia podczas usypiania oraz 2 sztuk markerów paintballowych z zestawem kulek twardych i gazowych do płoszenia wilków i młodych niedźwiedzi.
Grupa interwencyjna będzie ze sprzętu korzystać nieodpłatnie
Sprzęt będzie znajdował się na stanie gminy Solina, ale zostanie użyczony nieodpłatnie grupie interwencyjnej powołanej do płoszenia i odstraszania problematycznych zwierząt. Będzie ona operować w gminach, gdzie występują problemy z drapieżnikami, ale za te czynności będą z własnej kasy płacić samorządy.
– Można powiedzieć, że do tej pory chodziliśmy na niedźwiedzie z gołymi rękami – podkreśla Adam Piątkowski, wójt gminy Solina. – Teraz będzie możliwe odstraszanie, odławianie i monitorowanie zwierząt, co zwiększy bezpieczeństwo ludzi, bo to ono jest dla nas najważniejsze.
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?