Pijany motocyklista uderzył w latarnię

fot. Policja
Suzuki RM250 jest wyczynowym motocyklem stworzonym do jazdy po torze motocrossowym, a nie po drogach.
Suzuki RM250 jest wyczynowym motocyklem stworzonym do jazdy po torze motocrossowym, a nie po drogach. fot. Policja
On i jego pasażer - także pod wpływem alkoholu - zostali ranni. Motocykl nie miał natomiast prawa jeździć po drogach publicznych.

Na przejażdżkę wybrali się w nocy z poniedziałku na wtorek. Mimo kompletnych ciemności po godz. 1.00 w nocy wsiedli na motocykl, który nie miał oświetlenia. Aby oświetlić sobie drogę kierowca założyć na głowę... niewielką latarkę.

Około 1.30 patrol policji zauważył pędzący od strony Leśnicy motocykl. Policjanci ruszyli w pościg, lecz motocykl zniknął w ciemności. Zaczęli się więc przeczesywać pobliski teren i okolice tarasu widokowego na Górze Św. Anny.

- Zauważyli na środku drogi rozbity klosz od latarni i leżącą przy nim uszkodzoną latarnię oraz przewrócony motocykl crossowy suzuki. Obok leżało dwóch młodych mężczyzn - informuje na swej stronie internetowej strzelecka policja. - Jeden z nich leżał na trawie, a drugi na środku drogi. Obaj mężczyźni byli przytomni, lecz nie mogli się ruszyć.
Wezwane na miejsce pogotowie zabrało obu mężczyzn do szpitala w Strzelcach Opolskich. Okazało się, że są oni pijani. 24-letni kierowca i jednocześnie właściciel motocykla miał w organizmie 1,33 promila, a jego 19-letni pasażer - 1,66. Obaj mężczyźni są mieszkańcami Leśnicy.

Motocykl crossowy, którym jechali nie jest przystosowany i dopuszczony do poruszania się po drogach publicznych. Do tego jest to pojazd jednoosobowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska