Praktyki zawodowe uczniów odbywały się w gospodarstwach Holandii I Belgii. Za przejazd mikrobusem w jedną stronę płacili oni zamiast 300, 400 zł. - Obiecywano nam zarobki 6-10 euro. Gdy dopominaliśmy się o umowy, usłyszeliśmy od dyrektora O., że nic nie musimy podpisywać. Holender, u którego selekcjonowaliśmy cebulki tulipanów, dawał nam 3,25 euro za godzinę, a miejscowym praktykantom 6. Farmer tłumaczył się, że nie może nam płacić więcej, gdyż zastałby obciążony dodatkowym podatkiem - mówi proszący o zachowanie anonimowości uczeń.
W Danii było jeszcze gorzej. Uczniowie usłyszeli, że nie ma dla nich pracy. Chłopak, któremu zabrakło pieniędzy na powrót, musiał prosić polską ambasadę o pożyczkę na bilet.
- Wicedyrektora odwołano, jako winnego niedopełnienia obowiązków przy organizowaniu praktyk - mówi dyrektor ZSZ Witold Surowiec.
Witold O. jest teraz w szkole szeregowym nauczycielem. Twierdzi, że sam zrezygnował z funkcji wicedyrektora, gdyż był nią zmęczony. Nie poczuwa się do winy: - Popełniłem jedynie drobną niedokładność przy zawieraniu umowy z holenderskim kontrahentem. Bilety kosztowały drożej za większy komfort podróży. Nasi uczniowie dostawali 3 euro, ale mieli darmowy nocleg i wyżywienie. Grupa duńska zignorowała moją informację o zmianie terminu wyjazdu - tłumaczy Witold O.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Gessler bito po rękach, gdy zrobiła to przy stole! Makłowicz też wspomina katorgę
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!