Wśród oszukanych przez cyberprzestępców ofiar są również rzeszowianie

Wyłudzali dane wrażliwe od kupujących za pośrednictwem OLX i Allegro. Zakładali strony internetowe fikcyjnych sklepów, w których oferowali do sprzedaży produkty, których nigdy nie zamierzali wysłać do klientów. Proponowali pożyczki od nieistniejących firm pożyczkowych, za obsługę operacji też kazali sobie płacić. Krakowski wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy cyberprzestępczej, której ofiarami padły co najmniej 650 mieszkańców kilku miast południowej i centralnych Polski (Brzesko, Kielce, Kraków, Nowy Sącz, Nowy Targ, Tarnów i Warszawa), ale także rzeszowianie. Prokuratura zastrzega, że liczba poszkodowanych może być większa, mogą zamieszkiwać także inne, niż wskazane, lokalizacje kraju.

Schemat działania przestępców opierał się na trzech rodzajach oszustw.

W pierwszym wyszukiwali klientów portalu ogłoszeniowego OLX, którzy za jego pośrednictwem dokonali zakupu. Pod adres poczty elektronicznej klienta przesyłali link do fikcyjnej strony płatności kosztów przesyłki. Kliknięcie lisku pozwalało przestępcom przełamać zabezpieczenia poczty elektronicznej klienta, co umożliwiało dostęp do danych wrażliwych oszukanego. Mając je do dyspozycji logowali się do elektronicznego systemy bankowego na konto klienta i dokonali przelewów gotówkowych na konta bankowe, zakładane na podstawie podrobionych dowodów tożsamości.

Druga metoda oszustwa polegała na tym, że na portalach handlowych OLX i Allegro oferowali do sprzedaży towary, zainteresowani klienci dokonywali zakupu, płacąc należność na konta bankowe, również założone na podstawie podrobionych dokumentów. Towar nigdy do klientów nie trafiał. W podobny sposób wyłudzali pieniądze od kupujących na stronach internetowych sklepów o nazwach „MediaMax”, ,,AGDRYK”, ,,RTVproAGD”, EURONICS.pl oraz „Sprzedajemy24.pl”. W rzeczywistości sklepy nie istniały, więc nie dysponowały żadnych towarem do sprzedaży, ale wprowadzeni w błąd klienci przelewali gotówkę na fałszywe konta bankowe.

Trzeci sektor przestępczej działalności grupy polegał na tym, że w informacji internetowej proponowali zainteresowanym pożyczki od firm o nazwach „Agencja Doradztwa i Pośrednictwa Finansowo-Kredytowego”, ,,Pożyczka Pieniędzy”, „Power-Kredyt”, „Szybki Kredyt24” oraz „Kredyt Kontakt”, „Centrum Kredytowe NET” lub „Pomocny Inwestor”. Jeśli ktoś zdecydował się na zaciągnięcie pożyczki, równie drogą internetową musiał opłacić sumę zabezpieczenie transakcji. I w tym przypadku przelewy trafiały na „lewe” konta bankowe, założone na podstawie sfałszowanych dokumentów. Prokuratura doszła do tego, że ich właściciele nosili nazwiska Štĕpan Soukup, Erik Müller, Miloslav Bezucha, Radek Janda, Leoš Netrval, Ondřej Pospišil, Vratislav Konecny, Rudolf Smid, Miroslav Dolezal, Michal Tobiska, Filip Moraviec, Miloš Pleštil, Oleg Partfenchuk, Pavla Svobodowa oraz Julia Tesarova.

Prokuratura dotychczas doszukała się ponad 650 poszkodowanych przez cyberprzestępczą grupę. Przesłuchanie wszystkich zajęłoby być może lata, więc śledczy zrezygnowali z wysłuchania zeznań wszystkich. Tym bardziej, że na liczbie 650 nazwisk lista poszkodowanych może się nie skończyć.

- Odstąpiono od przesłuchania wszystkich pokrzywdzonych w charakterze świadków, albowiem czynność ta nie jest niezbędna dla dokonania ustaleń faktycznych - informuje Prokuratura Krajowa. I dodaje, że jeśli którakolwiek z pominiętych w przesłuchaniach ofiar zechce złożyć zeznania, śledczy wysłuchają jej, jeśli tego zażąda.

- Chyba że uwzględnienie żądania prowadziłoby do przewlekłości postępowania – zastrzega prokuratura.

Informacje PK nie podają liczby członków grupy przestępczej, nie sygnalizują ich personaliów ani miejsca zamieszkania, co sugeruje, że nie doszło do zatrzymań, a tym razem postawienia zarzutów. Wiadomo natomiast, że oszuści operowali w przytoczony sposób od marca do grudnia 2018 roku.