Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy płacą za wandali

Małgorzata Motor
Tylko w grudniu wandale zniszczyli w mieście 23 znaki.
Tylko w grudniu wandale zniszczyli w mieście 23 znaki. FOT. WOJCIECH ZATWARNICKI
Kilkanaście tysięcy zł miesięcznie kosztuje nas wymiana i naprawa zniszczonych znaków drogowych, ławek, koszy na śmieci i ulicznych latarni.

Urzędnicy są bezradni - wandali albo złodziei trudno złapać na gorącym uczynku.

- Najwięcej pracy mamy po większych imprezach. Wtedy u niektórych ich uczestników pojawia się bujna wyobraźnia, którą rano oglądamy na ulicach miasta -wyjaśnia Adam Gajewski, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Zieleni w Rzeszowie.

Najczęściej są to powyginane i przekręcone znaki drogowe, wykrzywione słupki oraz wysmarowane sprejem tablice.

Natknąć się też można czasami na przewrócone kosze, zniszczone ławki i powybijane żarówki w ulicznych latarniach.
- Największy problem mamy ze znakami drogowymi, bo kosze i ławki staramy się montować takie, aby były odporne na wandali - dodaje wicedyrektor.

Urzędnicy załamują ręce i cierpliwie wymieniają znaki. Wszystko na rachunek mieszkańców.

Mimo że stale współpracują z policją i strażą miejską trudno im złapać wandali albo złodziei na gorącym uczynku. A niska wartość spowodowanych szkód powoduje, że są oni bezkarni. Za takie wykroczenie grozi im najwyżej sprawa w sądzie grodzkim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24