Przypomnijmy, że wszyscy trzej podejrzani zostali zatrzymani końcem stycznia przez Centralne Biuro Antykorupcyjne na polecenie Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu prowadzącej śledztwo w sprawie między innymi wyrządzenia szkody w wielkich rozmiarach (blisko 3,2 miliona złotych) Polskiej Grupie Zbrojeniowej.
Radosław O. to były członek zarządu spółki PGZ, Robert Sz. to były dyrektor wykonawczy w spółce zaś Robert K. to były dyrektor Biura Marketingu PGZ. W śledztwie zarzuty usłyszeli również były poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Antoni K., była pracownica Ministerstwa Obrony Narodowej Agnieszka M. i były rzecznik MON a zarazem protegowany ówczesnego szefa resortu obrony Antoniego Macierewicza, Bartłomiej M.
Sprawę środków zapobiegawczych zastosowanych wobec ostatniej trójki sąd przeanalizował tydzień temu. Dziś sąd odwoławczy na posiedzeniach niejawnych pochylił sie na zażaleniami obrońców na postanowienia sądu pierwszej instancji o aresztowaniu Radosława O., Roberta Sz. i Roberta K.
- W swoich zażaleniach obrońcy zarzucali, że nie uprawdopodobniono w dużym stopniu, że podejrzani popełnili zarzucane im czyny oraz że nie zachodzą przesłanki obawy matactwa i zagrożenia surową karą - przypomina sędzia Marek Nowak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. - Dodatkowo obrońca Roberta K. podnosił, że jego tymczasowe aresztowanie jest szczególnie dolegliwie z uwagi na stan zdrowia podejrzanego, a także konieczność sprawowania opieki nad członkami najbliższej rodziny.
W poniedziałek Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu nie uwzględnił argumentacji adwokatów i utrzymał w mocy postanowienie o tymczasowym aresztowaniu wszystkich trzech podejrzanych.
Prokuratura a tym bardziej adwokaci nie informują o szczegółach dotyczących zarzutów stawianych w śledztwie, jedynie ogólnikowo informując o „wyrządzeniu szkody w wielkich rozmiarach”.
- Przestępstwo ma związek z zawieraniem w imieniu Polskiej Grupy Zbrojeniowej niekorzystnych dla niej umów dotyczących usług szkoleniowych, organizacji targów przemysłu obronnego, a także koncertu i wystawy multimedialnej. Poniesione z tego tytułu szkody wynoszą 3 195 712 zł - podała prokuratura.
Prokuratura zastosowała dozór i poręczenie majątkowe (100 tysięcy złotych) wobec byłej pracownicy Ministerstwa Obrony Narodowej Agnieszki M., podejrzanej o przekroczenie uprawnień jako funkcjonariusza publicznego i działania na szkodę spółki PGZ w związku z zawartą przez nią umową szkoleniową a także o działanie na szkodę interesu publicznego w związku z organizacją wystawy pod patronatem Ministra Obrony Narodowej.
Chodzi o wystawę multimedialną, którą w Targach Kielce organizowała firma powiązana z Bartłomiejem M. oraz Mariuszem Antonim K. Jednak według ustaleń CBA, ekspozycja nigdy nie stanęła w kieleckim ośrodku wystawienniczym. Z ustaleń funkcjonariuszy CBA wynika, iż sfałszowano protokół wykonania tej wystawy.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz także: Flesz - Uwaga kierowcy! Są nowe znaki drogowe
Źródło: vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
