Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
3 z 18
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
W tej sytuacji gminy sąsiednie mogą zgłosić się do zakupu....
fot. pixabay

Wszystko o dystrybucji węgla przez samorządy [PYTANIA I ODPOWIEDZI]

Co jeśli gmina nie umieści w Biuletynie Informacji Publicznej informacji o zamiarze dokonania zakupu węgla?

W tej sytuacji gminy sąsiednie mogą zgłosić się do zakupu. Zrobią to również przez ogłoszenie w swoim Biuletynie Informacji Publicznej. Będą wtedy obowiązywać te same zasady zakupu węgla co w gminach macierzystych, czyli cena 2000 zł i termin płatności nie krótszy niż 60 dni.

Również prywatni pośrednicy węglowi (lub ich grupa działająca w porozumieniu) mogą zgłosić się poprzez wniosek złożony do gminy. Wówczas cena końcowa może wynieść do 2200 zł, ale nie stosuje się wydłużonego terminu płatności. Aby uznać, że pośrednik obsłuży mieszkańców gminy, konieczne jest zawarcie przez niego umowy z podmiotem wprowadzającym do obrotu. Dopiero po zawarciu tej umowy podmiot wprowadzający do obrotu informuje o tym gminę, a ta umieszcza informacje w tym zakresie na swoim BIP.

Gdy ogłoszenie gminy sąsiedniej i wniosek pośrednika zostaną opublikowane lub złożone tego samego dnia, pierwszeństwo ma gmina sąsiednia.

Zobacz również

Spotkanie z Leszkiem Jodlińskim w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Gliwicach

Spotkanie z Leszkiem Jodlińskim w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Gliwicach

BVB z szansą na sensacyjny awans do finału LM. Gdzie oglądać mecz PSG - Borussia?

BVB z szansą na sensacyjny awans do finału LM. Gdzie oglądać mecz PSG - Borussia?

Polecamy

Dlaczego kupa brzydko pachnie? Poznaj możliwe powody śmierdzącego kału

Dlaczego kupa brzydko pachnie? Poznaj możliwe powody śmierdzącego kału

Turniej ATP w Rzymie. Hubert Hurkacz może zacząć od meczu z... Rafaelem Nadalem

Turniej ATP w Rzymie. Hubert Hurkacz może zacząć od meczu z... Rafaelem Nadalem

Polacy rzucili się na nowe świadczenie z ZUS. Można dostać nawet 3900 zł

Polacy rzucili się na nowe świadczenie z ZUS. Można dostać nawet 3900 zł