Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wulkanizator radzi: opony zimowe czas schować do garażu

Bartosz Gubernat
archiwum
Rozmowa z Andrzejem Wilczyńskim, właścicielem zakładu wulkanizacyjnego w Rzeszowie.

Od kilku dni serwisy oponiarskie w całym regionie mają sporo pracy. Czy to znak, że już czas na sezonową wymianę ogumienia?

Zdecydowanie tak. Temperatury są coraz wyższe, a jeśli spadają poniżej zera, to tylko miejscami i nocą. W ciągu dnia jest już ciepło, a do tego sucho i słonecznie. Przyjmuje się, że opony letnie należy założyć wówczas, gdy średnia dobowa temperatura jest wyższa niż plus siedem stopni Celsjusza. A skoro tak, zimówki powinny leżeć już w garażu, a na kołach powinniśmy mieć opony letnie.

Część kierowców opon zimowych jednak nie ściąga i jeździ na nich przez cały rok. Czy to może wpływać na komfort i bezpieczeństwo?

Opony zimowe są wykonane z mieszanki opracowanej z myślą o jeździe po śniegu i lodzie, w niskich temperaturach. Ponieważ mają w składzie dodatki silikonu i krzemionki, zachowują wówczas większą elastyczność i zapewniają lepszą przyczepność samochodu do podłoża. W lecie nie tylko nie zapewniają wystarczającego bezpieczeństwa, ale także znacznie szybciej się ścierają. Samochód prowadzi się niepewnie. Jeśli ktoś dużo jeździ, po jednym sezonie zimówki używane latem mogą być w zasadzie do wyrzucenia. Dlatego zalecam zakup dwóch kompletów opon. Ma to sens ze względu na bezpieczeństwo, ale nie tylko. Opony jeżdżące na okrągło przez cały rok zużyją się szybciej, niż dwa komplety eksploatowane średnio po pół roku. Można powiedzieć, że komplet opon letnich i zimowych wytrzyma tyle samo, co dwa komplety ogumienia wielosezonowego.

Jak wybrać odpowiednie opony do swojego samochodu?

Przede wszystkim zawsze warto poprosić o poradę fachowca. Dlaczego? Bo w wielu przypadkach przepłacanie za markowe ogumienie czołowych producentów nie ma sensu. Jeśli potrzebujemy opon do małego auta, które jeździ wyłącznie po mieście, w zupełności wystarczy ogumienie krajowe, albo któregoś z tańszych producentów zagranicznych. Modele z najwyższej półki, z nowoczesnym bieżnikiem i wyprodukowane z wyszukanych mieszanek gumowych mają sens wówczas, gdy dysponujemy szybkim, mocnym autem i sporo jeździmy w trasy.

Co sądzi pan o oponach używanych?

Zakup ma sens tylko wówczas, gdy są w naprawdę dobrym stanie. Muszą mieć minimum 5 mm bieżnika. Powinny być zużyta równomiernie po obu stronach. Odradzam zakup ogumienia starszego niż 4-5 letnie. U sprzedawcy warto zastrzec sobie możliwość zwrotu towaru. Bardzo często uszkodzenia są widoczne dopiero po zamontowaniu opony na felgę i napompowaniu.

Czy opony zimowe przed złożeniem w garażu na sezon letni wymagają jakichś specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych?

Warto je dokładnie umyć. Polecam także oczyszczenie bieżnika przede wszystkim kamieni, które po dłuższym kontakcie z oponą mogą doprowadzić do odkształcenia gumy. Na rynku są dostępne specjalne mleczka i pianki pielęgnacyjne, nie zaszkodzi po myciu natłuścić nimi opon. Jeżeli przechowujemy je ogumienie bez felg, należy postawić je na bieżniku, jedna obok drugiej. Co jakiś czas powinno się je obracać, aby zmienić miejsce styku opony z podłożem.

Między ogumienie a posadzkę można włożyć tekturę, lub deskę, które odizolują je od podłogi. To szczególnie ważne, gdy na ziemi są ślady oleju, rozpuszczalników lub innych środków chemicznych, źle działających na gumę. Z kolei całe koła należy ułożyć je jedno na drugim. Nie powinno się stawiać ich pionowo, gdyż w ten sposób ciężar obręczy odkształci gumę. Koła można powiesić także na specjalnym stojaku lub wieszaku, dostępnym między innymi w hipermarketach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24