W podzięce za krew

Ostrowieccy krwiodawcy otrzymali odznaczenia za swoje bezinteresowne poświęcenie i setki litrów bezcennego leku.

Przy okazji swojego święta honorowi krwiodawcy mówili, że nie oczekują przywilejów. Chcą jedynie normalnego wsparcia i zauważenia, że są potrzebni.

Odznaczenia

Andrzej Szczypkowski i Alojzy Michalek otrzymali podczas uroczystości Odznakę Honorową Polskiego Czerwonego Krzyża III i IV stopnia, Stanisław Kasprzyk, Tomasz Wojtas, Grzegorz Dziekoński, Mariusz Kilisiński, Jan Stojak, Wojciech Fudalewski - odznakę Zasłużony Honorowy Dawca Krwi I stopnia, Stanisław Kasprzyk, Stanisław Kępa - odznakę II stopnia po oddaniu 12 litrów krwi, Andrzej Klechowski, Grzegorz Kaczyński - odznakę III stopnia po oddaniu 6 litrów krwi.
Kierownik Elżbieta Kordos ze Szpitala Dziecięcego Górka z Buska Zdroju na uroczystość przyjechała z grupą swoich pracowników.

- Od wielu lat otrzymujemy od was krew dla naszych małych pacjentów - złożyła ostrowieckim krwiodawcom szczególne podziękowania. - Jesteśmy wam wdzięczni za współpracę. Za kilka dni - na świętego Mikołaja - znowu was się spodziewamy. To rzadki w Polsce przykład poświęcenia dla dzieci.

Tracą przywileje

Prowadzący spotkanie Zygmunt Tobiasz przypominał, że krwiodawcy tracą coraz więcej przywilejów. - Nie ubolewamy jednak z tego powodu, bo jesteśmy honorowymi dawcami - powiedział. - Oddajemy krew bezinteresownie. Oczekujemy jedynie od państwa wsparcia. Ostrowiec po Kielcach ma największą grupę krwiodawców. W przeliczeniu na liczbę mieszkańców zdecydowanie nawet przoduje.
Na spotkanie przybyło wielu znanych w środowisku krwiodawców.

Byli między innymi Krzysztof Cegliński, który oddał już ponad 62 litry krwi, Janusz Czupryński, Stefan Zajączkowski. Obecny na spotkaniu wiceprezydent Ostrowca Paweł Walesic zapowiedział powstanie w Urzędzie Miasta samorządowego klubu krwiodawców. - Spróbujemy państwa wesprzeć - powiedział. - Tym bardziej, że w naszym gronie mamy już kilkunastu wspaniałych krwiodawców na czele z Michałem Jedlikowskim.