Wygrać w niedzielę z Gdańskiem i poczuć ekstraligę

Rzeszów - niedziela, godz. 18.30. Sędziuje Marek Wojaczek (Godziszka). W pierwszym meczu rundy finałowej: Gdańsk - Rzeszów 35:54. Ceny biletów - 28 zł normalny; 17 zł ulgowy. Pierwsza kasa czynna od godz. 16. Stadion zostanie otwarty o godz. 16.30. Przed meczem na stadionie dodatkowe atrakcje dla kibiców.

- Jestem optymistą. Zrobimy wszystko, aby zwyciężyć - zapewnia Rafał Okoniewski.
W minioną niedzielę rzeszowski zespół ograł Wybrzeże na jego torze i wyszedł na pozycję lidera, z której już nie ma najmniejszego zamiaru schodzić. Team znad Wisłoka ma punkt przewagi nad gdańszczanami. Jeżeli wygra, zwiększy ten dystans do czterech "oczek". Stawka jest wysoka. Obaj rywale awizują najmocniejsze składy.

Nie robią sobie nadziei?

- Zdecydowanym faworytem są rzeszowianie, drużynie z Gdańska, w obecnie prezentowanej dyspozycji trudno będzie zdobyć w Rzeszowie więcej niż 35 punktów. Kibice Wybrzeża nie robią sobie nadziei przed tym meczem - twierdzi Tomasz Łunkiewicz z Gazety Gdańskiej.

- Sprawa pierwszego miejsca i bezpośredniego awansu do ekstraligi rozstrzygnęła się już podczas kolejki, kiedy Rzeszów zremisował w Daugavpils, a Lotos wysoko przegrał w Gnieźnie. Obawy kibiców potwierdziły się w ostatnim meczu w Gdańsku, wygranym wysoko przez Marmę-Hadykówkę.

Stanisław Chomski, trener gości, w porównaniu do spotkania sprzed paru dni, dokonał tylko korekt w zestawieniu par. Najpewniej znów najlepszym zawodnikiem Wybrzeża będzie rzeszowianin Dawid Stachyra.

Niezależni od Vojens

Magnus Zetterstroem i Chris Harris przyjadą do Rzeszowa prosto z sobotniej Grand Prix Nordyckiej w Vojens. Gdyby nawet doszło do przełożenia tych zawodów na niedzielę, to pojedynek w Rzeszowie odbędzie się bez tych dwóch żużlowców.

- Nie było sensu zastrzegać sobie prawa do odwołania meczu, bo zwyczajnie nie ma już wolnych terminów - komentuje Jacek Ziółkowski, kierownik rzeszowskiej drużyny, który nie przewiduje innego wyniku niż wygrana Lee Richardsona i spółki.

- Musimy jechać na pełnej koncentracji do końca. W sporcie tak naprawdę nic nie jest tak pewne. Można mieć słabszy dzień, może być problem ze sprzętem... Wierzę jednak, że w niedzielę nie będzie to nas dotyczyć. Chcemy wygrać, bo to zwycięstwo jest nam potrzebne. Mam nadzieję, że stworzymy dobre widowisko, w którym to my będziemy górą. Życzę tego sobie, kolegom i kibicom - mówi Okoniewski.

MARMA-HADYKÓWKA RZESZÓW - LOTOS WYBRZEŻE GDAŃSK

Marma Hadykówka
9. Ch. Harris
10. M. Max
11. R. Okoniewski
12. M. Kuciapa
13. L. Richardson
14. D. Lampart
15. Ł. Kret
Trener Dariusz Śledź

Lotos Wybrzeże Gdańsk
1. P. Hlib
2. T. H. Jonasson
3. D. Stachyra
4. R. Gafurow
5. M. Zetterstroem
6. D. Sperz
7. M. Kus
Trener Stanisław Chomski