Wygrać w Ostrowie! Zapewnić sobie ekstraligę już w niedzielę

Szlachectwo, status teamu ekstraklasy zobowiązuje. - Owszem, mamy szacunek do przeciwnika, który w dodatku pojedzie na własnym torze, ale jesteśmy drużyną z ekstraligi i nie możemy się obawiać zespołu z I ligi. Nie tylko nie boimy się gospodarzy, ale wprost przeciwnie, jedziemy do Ostrowa po zwycięstwo - twierdzi Janusz Ślączka, trener rzeszowskiej drużyny.

Pierwsze spotkanie barażowe o ekstraklasę pomiędzy Ostrovią i PGE Stalą Rzeszów, podobnie jak cała rywalizacja, ma murowanego faworyta. Są nim nasze „Żurawie”. Każde inne rozstrzygnięcie niż zwycięstwo w niedzielne popołudnie gości z Rzeszowa byłoby ogromną niespodzianką. Zawodniy PGE Stali mają zrobić wszystko, aby walka potoczyła się po ich myśli.

- Naszym celem jest wygrana. Nie chcemy czekać na rewanż w Rzeszowie, tylko już w tę niedzielę zapewnić sobie utrzymanie w ekstraklasie - mówią jednym głosem nasi żużlowcy i ich coach. Rzeszowianie nie patrzą na problemy przeciwnika, nie podniecają się nimi, tylko spokojnie szykują się do spotkania.

- Staramy się tak przygotować, aby nie po-zwolić się zaskoczyć. Wszystkiego jednak nie da się przewidzieć - dodaje Ślączka.

Z Torunia, gdzie w sobotę odbyło się Grand Prix Polski, dojadą do Ostrowa Greg Hancock, który nie ma nic przeciwko temu, aby w przyszłym sezonie nadal jeździć w teamie znad Wisłoka i kapitanować naszej ekipie, oraz Peter Kildemand. „Pająkowi” też podoba się w Rzeszowie. Najpierw trzeba postawić do kąta Ostrovię, która wystawia, podobnie jak nasi, najmocniejszy skład.

- Bądź 8. zawodnikiem- zachęca do wyjazdu do Ostrowa Stowarzyszenie „Speedway Fans Stal Rzeszów”.

Ostrovia - PGE Stal Rzeszów

Ostrów: 9. Michał Szczepaniak, 10. Porsing, 11. Michelsen, 12. Mat. Szczepaniak, 13. Holta, 14. O. Gollob, 15. Borowicz. Trener Adam Giernalczyk

Rzeszów: 1.Hancock, 2. Baran, 3. Lampart, 4. Larsen, 5. Kildemand, 6. Rempała, 7. Czaja. Trener Janusz Ślączka.

Ostrów - niedziela, godz. 15. Sędziuje Artur Kuśmierz (Częstochowa).