Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygrana dedykowana nowemu prezydentowi

Tomasz Ryzner
Na Roberta Peckę (z lewej) i Tomasza Moskwę w poniedziałek nie było mocnych.
Na Roberta Peckę (z lewej) i Tomasza Moskwę w poniedziałek nie było mocnych. archiwum Ósemki
Robert Pecka i Tomasz Moskwa okazali się najlepszym duetem IX turnieju z cyklu "Nie lubię poniedziałków". W finale pokonali Kazimierza Wójcika i Sebastiana Hołówkę.

Tomek posmakował zwycięstwa w poniedziałkowym turnieju po raz pierwszy.

- Wygraną dedykuję prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Głosowałem na niego - śmiał się po finale Tomek.

Dla Roberta była to enta wygrana.

- Nie wiem, ile razy zająłem pierwsze miejsce - stwierdził popularny "Dziadek".

Warto dodać, że po raz pierwszy w finale zameldował się także Kazimierz Wójcik, rzeszowski nestor pool bilarda.
W drodze do głównej rozgrywki Robert i Tomek nie mieli wcale z górki, choć akurat w pierwszej rundzie trafił się im wolny los. Potem ograli Sławomira Pasternaka i Bartosza Drążka (3:2). Następnie pięć partii rozegrali także z Wójcikiem i Hołówką, wysyłając ich na lewą stronę drabinki turniejowej. W półfinale nie musieli się już tak pocić i stresować, ponieważ nie oddali żadnej partii duetowi Marcin Kostera - Janusz Stawarz.

Kazimierz i Sebastian, zanim wylądowali na lewej stronie, ograli w pięciu partiach parę Mirosław Dąbrowski - Grzegorz Marzec. Na lewej stronie pan Kazimierz i Sebastian znaleźli sposób na duet nieobliczalny i preferujący ofensywny bilard, czyli Romana Gałuszkę i Dariusza Bigdonia (3:1, ci ostatni we wcześniejszym meczu sensacyjnie pokonali 3:1 Sebastiana Krupę i Bartłomieja Szkołuta). W półfinale Kazimierz i Sebastian pokazali zimną krew i zwyciężyli 3:2 Witolda Hajduka - Jerzego Goneta, parę o najniższej średniej wieku w całej stawce.

W wielkim finale jako pierwsi punkt zdobyli Kazimierz i Sebastian. Potem więcej precyzji, spokoju wykazywał Robert i Tomek.

- Dużą zasługę w tym zwycięstwie ma Tomek, który przez cały mecz głośno mnie motywował do porządnej gry. A co chyba też dość ważne, słuchał się również rad z mojej strony - uśmiechał się po wszystkim się Robert.

W naszym klubie powoli rośnie kwota w Jack Pocie. Za tydzień znów będzie nieco większa, bo kolejne podejście do rozbicia banku nie okazało się udane, choć szczęście aż tak daleko nie było. Nie po raz pierwszy okazję, aby szybko zarobić parę groszy otrzymał Sławomir Pasternak. Rozbił nie najgorzej, mógł kontynuować grę, jednak nie trafił jedynki. A szkoda, ponieważ z dwójki miał już zagranie kombi, które mogło zakończyć całą zabawę.
Za tydzień zawody NLP nr 10, czyli przedostatnie przed wieńczącym rywalizację turniejem Grand Prix. Początek gry - jak zwykle o godzinie 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24