Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygrana Rzeźnika i pech Grzyba w Rajdzie Rzeszowskim [WIDEO]

Miłosz Bieniaszewski
Maciej Rzeźnik z pilotem Przemysławem Mazurem po dwóch dniach ścigania mogli świętować wielki sukces, jakim jest wygranie 23 Rajdu Rzeszowskiego.
Maciej Rzeźnik z pilotem Przemysławem Mazurem po dwóch dniach ścigania mogli świętować wielki sukces, jakim jest wygranie 23 Rajdu Rzeszowskiego. Bartosz Frydrych
Maciej Rzeźnik z pilotem Przemysławem Mazurem okazał się najszybszy w 23 Rajdzie Rzeszowskim i sięgnął po pierwsze w karierze zwycięstwo w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Wesołej miny nie miał natomiast Grzegorz Grzyb, który udział w rajdzie zakończył już na pierwszym odcinku sobotniego etapu.

Wyniki 23 Rajdu Rzeszowskiego

Wyniki 23 Rajdu Rzeszowskiego

1. Rzeźnik/Mazur 1.35:46.5
2. Kuchar/Dymurski str. 0:19.2
3. Oleksowicz/Kuśnierz 0:37
4. Butvilas/Heller 3:36.7
5. Gryc/Zawada 5:00.7
6. Czopik/Rathe 5:19.4
7. Poloński/Burkacki 8:38.7
8. Chmielewski/Gerber 9:06.6
9. Jurecki/Roik 9:08.1
10. Drotar/Banoci 9:15.7

Grzyb i Rzeźnik od początku nadawali ton rywalizacji. Ten pierwszy najszybszy był na drugiej pętli w Godowej i pierwszej w Lubeni, drugi natomiast wygrał OS Godowa 1 i OS Lubenia 2. Kierowcy mocno związani z Rzeszowem w pierwszym dniu zwycięstwo oddali jedynie na odcinku medialnym, który odbywał się w okolicach galerii Nowy Świat. Tam najszybszy był Maciej Oleksowicz i dzięki temu dzień zakończył na trzecim miejscu, a tuż za nim był Tomasz Kuchar.

Maciej Rzeźnik wykręcił trochę słabszy czas, ale konsekwencji dla klasyfikacji generalnej większych to nie miało. - Tradycyjnie odcinek miejski chcieliśmy pojechać pod kibiców i stąd ten wynik. Wiedzieliśmy jednak, że wielkich strat nie poniesiemy, więc niewiele ryzykowaliśmy - mówił po pierwszym dniu Rzeźnik. - W końcu mamy auto, które się nas słucha, a z każdym kilometrem powinno być jeszcze lepiej - cieszył się.

W samym Rzeszowie w piątek pogoda była całkiem dobra. Na odcinkach jednak już mocno się zmieniała i dała się mocno we znaki kierowcom. Wielu z nich miało kłopoty na trasie i nie ukończyło pierwszego dnia. Jednym z nich był choćby Łukasz Habaj, który w Lubeni wylądował za trasą. - Auto miał mocno rozbite - stwierdził Maciej Rzeźnik. Pecha miał także mielczanin Grzegorz Dul, który na tym samym oesie zakończył ściganie. Najlepiej z tymi trudnymi warunkami poradził sobie Rzeźnik, który właśnie w Lubeni wypracował sobie przewagę nad Grzybem. - Cieszę się, bo pierwszy raz udało mi się tutaj wygrać z Grześkiem, który na tych trasach ściga się już 17 lat - mówił Rzeźnik. - Pogoda spłatała nam sporego figla. Na trasę wyjechaliśmy na oponach przystosowanych do suchej nawierzchni, a tu pojawiła się ściana deszczu, sporo straciliśmy i właśnie tam przegraliśmy prowadzenie w rajdzie - dodawał Grzyb.

Klasyfikacja RSMP

Klasyfikacja RSMP

1. Chuchała 128 punktów,
2. Grzyb 118,
3. Kuchar 118,
4. Oleksowicz 100,
5. Habaj 78,
6. Rzeźnik 65,
7. Kasperczyk 40,
8. Czopik 36,
9. Butvilas 32,
10. Gryc 25.

Prawdziwe nieszczęście Grzyba miało jednak go dopiero spotkać. Już na pierwszym sobotnim oesie wylądował w rowie i dla niego wyścig się skończył. - Mieliśmy błąd w notatkach i pomimo niedużej prędkości stało się. Takie to już mamy przygody na Rajdzie Rzeszowskim - mówił sam zainteresowany. Obudził się natomiast lider klasyfikacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski Wojciech Chuchała, który drugi etap zaczął od mocnego uderzenia i wygrał oes Wysoka. Jego radość nie trwała jednak długo, bo już w Wojaszówce dachował i on również musiał zrezygnować z dalszej jazdy. Warto dodać, że oba te odcinki były całkiem nowymi w Rajdzie Rzeszowskim.

Na czele cały czas był Rzeźnik, który może nie kręcił już najlepszych czasów, ale przy kłopotach rywali nie było to potrzebne. Jego przewaga z każdym kolejnym odcinkiem mimo wszystko rosła, a zagrozić mu mogli już tylko Oleksowicz (po 7 oesach strata 32.4 sekundy) oraz Kuchar (33.7).
Wygrana coraz bliżej...

W sobotę świetnie radził sobie Łukasz Habaj, który wygrał drugi etap. On jednak ze względu na piątkową kraksę nie był zagrożeniem dla Rzeźnika, a wręcz jego dobra jazda była naszemu kierowcy na rękę. Rzeszowianin natomiast cały czas robił swoje i na dwa odcinki przed końcem miał 26 sekund przewagi nad Kucharem i prawie 38 nad Oleksowiczem. Pozostali kierowcy w walce o podium już się nie liczyli. Wygrana była więc coraz bliżej...

Na oesie Wojaszówka Rzeźnik był czwarty, ale rywale zdołali odrobić tylko kilka sekund i przed kończącym rywalizację odcinkiem Zagorzyce jego przewaga nad stawką była wystarczająca. Po niespełna 14-kilometrowym ostatnim oesie rzeszowianin mógł więc świętować ogromny sukces.
Jan Chmielewski po pierwszym przeciętnym dniu, w drugim zaczął odrabiać starty i ostatecznie rajd ukończył na ósmym miejscu. Sławomir Ogryzek był 17, a Witold Zimny 32. W Rajdowym Pucharze Polski najszybszy był kierowca Automobilklubu Rzeszowskiego Hubert Palider. Rajd ukończył również Paweł Hoffman jadący Polonezem 2000, a pilotował mu Michał Wiśniewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24