Wygrana z Cracovią pod wodzą czeskiego "kierownika"

W protokole nazwisko Frycera widniało w rubryce "kierownik techniczny". Wg wykazu drużynę prowadził jeszcze Tomasz Demkowicz, który będzie asystentem Frycera. W tym meczu robił już tylko notatki.

- Nie zdążyliśmy w tak krótkim czasie załatwić w PZHL licencji dla nowego trenera - mówił Maciej Bilański, wiceprezes Ciarko PBS Banku. Taka "przyjemność" będzie kosztować klub 2 tys. zł.

O pierwszej tercji niewiele dobrego da się powiedzieć. Gra była prowadzona w wolnym tempie, a groźnych strzałów nie było zbyt wiele. Było widać brak zgrania, a osłabienia składów w postaci braków Richtera, Chwedoruka oraz Słabonia i Kulasa okazało się dużą dziurą. Tym bardziej, że jeszcze w 8. minucie Dvorak zjechał z lodu z kontuzją.

Trener Frycer już po niespełna kwadransie dokonał pierwszy roszad w "piątkach", posyłał na lód tylko trzy formacje, ale gra długo się zazębiała.

Na początku drugiej odsłony przyniosło to wreszcie skutek - wprawdzie Kostecki najpierw nie trafił do prawie pustej bramki, ale w następnej akcji Mahbod dobił swój strzał.

Niespełna dwie minuty później krążek do bramki wpakował z bliska Mermer. Goście reklamowali, że podawano mu ręką, ale sędzia - po analizie wideo - uznał gola.

Nie minęła minuta, a Chmielewski wpakował "gumę" w okienko po ograniu Bescha i goście złapali kontakt. Przeważali jednak nadal sanoczanie. Po wygranym przez Ćwikłę wznowieniu Dutka huknął zza koła bulikowego trafiając idealnie pod poprzeczkę.

Gra nabrała rumieńców w III tercji, gdy krakowianie zaraz na początku wcisnęli w przewadze krążek do bramki. Miejscowi długo szukali swojej gry, razili niedokładnością podczas gry w przewadze, aż wreszcie Kostecki wyszedł pięknie do podania Milovanovica i po ładnym zwodzie strzelił na 4-2.

Chwilę później z bliska spudłował Laszkiewicz, a Zieliński ostemplował słupek. Może gdyby trafił, mecz jeszcze miałby rumieńce...

Na 1 minutę i 53 sekundy przed końcem trener Rohacek wziął czas i wycofał bramkarza. Po wygranym wznowieniu Kostecki niemal z połowy tafli trafił pod poprzeczkę pustej bramki, a jeszcze po chwili Biały ostemplował słupek.

Krakowianie nie sprawiali wrażenia przygnębionych porażką. - Też wolałbym wygrać puchar a potem przegrać w lidze, nawet dwa razy - gorzko skonstatował prezes Ciarko Waldemar Bukowski.

1-0 Mahbod - Mermer (23:47), 2-0 Mermer - Milovanović (25:23), 2-1 Chmielewski (26:15), 3-1 Dutka - Ćwikła (32:37), 3-2 Kozłowski - Chmielewski (41:08 w przewadze), 4-2 Kostecki - Milovanović - Pociecha (49:19), 5-2 Kostecki - Mahbod (58:36 do pustej bramki).

Ciarko PBS: Murray - Dutka (2), Besch (2); Milovanović (2), Pociecha; Rąpała, Kloz oraz Dolny - Sinagl, Zapała, Vozdecky (2); Mermer Mahbod, Kostecki; Biały, R. Ćwikła, Strzyżowski (10); Milan, Wilusz, H. Demkowicz. Trener Miroslav Frycer.

Cracovia: Radziszewski - A. Kowalówka, Noworyta (2); Sznotala, Dąbkowski (4); Wajda (2), Zieliński oraz Lehmann - Chmielewski (4), T. Kozłowski (2), S. Kowalówka (2); Kostourek, Dvorak, Rehak; D. Laszkiewicz, Rutkowski, Piotrowski oraz Wiśniewski, Cieślicki. Trener Rudolf Rohacek.

Sędziował Kępa (Nowy Targ). Kary: 18 - 16 minut. Widzów 1300.

Opinie
Rudolf Rohacek (Cracovia)
Gratuluje Sanokowi wygranej. To było maksimum, co mogliśmy zagrać przy tym składzie personalnym. Druga piątka dostała cztery bramki, do innych nie mam pretensji. Przy stanie 3-2 powinniśmy to inaczej rozegrać.

Miroslav Frycer (Ciarko PBS)
Obserwowałem już kilka meczów Sanoka w zapisie wideo. Ten był najlepszy. Będziemy ze sztabem czynić starania o wzmocnienie zespołu, bo prawdziwy sezon zaczyna się w play-off. Mamy niską drużynę, potrzeba nam dużych i twardych graczy.

Tomasz Demkowicz (II trener Ciarko PBS)
Na pewno cieszy zwycięstwo, skuteczność oraz gra szybkim krążkiem, podaniami. To przełożyło się na ładne akcje i zwycięstwo. Cieszy, że mało było indywidualnych akcji.

Rafał Dutka (obrońca Ciarko PBS)
Mieliśmy więcej dobrych momentów niż złych. Tym gorszym była z pewnością pierwsza tercja. Chyba wyszliśmy na nią za bardzo spięci, za bardzo chcieliśmy się pokazać nowemu trenerowi.