Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygrane Sokoła, Znicza i Polonii

tor, WACŁAW BURZMIŃSKI, roy
Dariusz Oczkowicz (w ataku) trafiał w ważnych momentach.
Dariusz Oczkowicz (w ataku) trafiał w ważnych momentach. NORBERT ZIĘTAL
W pierwszej kolejce drugiej rundy i ostatniej w tym roku podkarpackie ekipi solidarnie wygrywały. Liderujący Sokół pokonał w Zabrzu Bobry, a drugi w tabeli Znicz pewnie wypunktował w Katowicach Mickiewicza. Polonia Przemyśl udanie zrewanżowała się u siebie Zagłębiu za porażkę w pierwszej rundzie.

BOBRY ZABRZE - BAFRA SOKÓŁ ŁAŃCUT 72:77 (18:11, 15:32, 20:18, 19:16)

BOBRY: Kruk 4, Mazanek 20 (1x3), Przygodzki 4 (1x3), Belkner 10, Przybył 12 oraz Brandysiok 15 (3x3), Podulka 7 (2x3), Kułyk 0, Sitek 0.
SOKÓŁ: Baran 7, Koszuta 10, Ucinek 6, Szymański 0, Miś 20 oraz Wlaź 0, Romanek 12, Podolec 0, Bielecki 13 (2x3), Rusin 9 (1x3).
Sędziowali: Podolski Paweł i Michał Jakubczyk (obaj Poznań). Widzów 50.
W pierwszej odsłonie goście mieli kłopoty, bo popełniali stratę za stratą (w sumie 7). Drugie 10 minut to już zupełnie inna bajka. Sokół dosłownie rozstrzelał rywala, notując wtedy jeden (!) niecelny rzut. Świetne zmiany dali Piotr Romanek (10 pkt) i Łukasz Bielecki (8). Po 20. min Sokół prowadził już 43:33. Później Bobry robiły co mogły, ale lider trzymał ich na dystans. Nerwowo zrobiło się dopiero 22 sekundy przed końcem (67:76). Wtedy to, po faulu na Mazanku jeden z sędziów uznał, że należą się za to dwa, drugi, że trzy wolne. Protest ze strony gości zaowocował "dachem" i gracz gospodarzy wykonał pięć rzutów. Trafił wszystkie, do tego gospodarze mieli piłkę dla siebie. Mogło być różnie, ale łańcucianie nie zawiedli w obronie; Piotr Miś zebrał piłkę, a faulowany, ustalił wynik trafionym osobistym.

POLONIA PRZEMYŚL-ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC 98:64 (21:23,17:14,27:14, 33:13)

POLONIA: Płocica 27 (3x3), Sówka 20, Puchalski 18, Oczkowicz 18 (4x3), Kindlik 7 oraz Puścizna 6 (2x3), Szkółka 2, Jakubów 0.
ZAGŁĘBIE: Dziura 25 (5x3), Żurawski 16 (1x3), Deja 11, Nawrot 8, Szafraniec 4 oraz Kłaptacz 0, Hauzer 0.
Sędziowali Robert Zieliński i Karina Kamińska (oboje Warszawa). Widzów 300.
Goście przyjechali w zaledwie 7-osobowym składzie, jednak przez 23 minuty mecz miał i wyrównany przebieg, a sosnowiczanie kilkakrotnie prowadzili, głównie za sprawą Krzysztofa Dziury, który w I połowie aż pięciokrotnie trafił za "trzy". W 14. min. było już 31:23 dla Zagłębia i trener polonistów poprosił o czas. Gra się jednak nadal nie układała. Dopiero w końcówce II kwarty, po rzutach Sówki, Kindlika i Płocicy, Polonia ponownie objęła prowadzenie (38:37).
- Musieliśmy powiedzieć sobie w szatni kilka gorzkich słów - przyznał po meczu, trener miejscowych. Słabnący sosnowiczanie po raz ostatni prowadzili (45:44) w 23. min. Potem poloniści "złapali wiatr w żagle" - zdobyli pod rząd 18 pkt., nie tracąc żadnego. W 28. min było już 60:45 i przemyślanie panowali na boisku. IV kwarta to już praktycznie gra do jednego kosza, tym bardziej, że w 35. min piąty faul popełnił Dziura. W 36.min. Dariusz Oczkowicz dał Polonii 31.punktową (87:56) przewagę, równoznaczną z rewanżem z nawiązką za mecz I rundy (66:95) . W samej końcówce urosła ona do 34 "oczek".

Mickiewicz Katowice - Znicz Jarosław 78:98 (14:25, 24:30, 10:20, 30:23)

MICKIEWICZ: Bosz 13, Goj 21 (1x3), Kornas 0, Wojnowski 8, Lepczyński 20 (4x3) oraz Kożmiński 0, Woźniak 7, Kosmowski 2, Urbańczyk 7.
ZNICZ: Fortuna 0, Mikołajko 16, Szczotka 18 (1x3), Kordas 8, Kowalenko 24 (2x3) oraz Białas 0, Kamiński 14 (1x3), Pilecki 4 (1x3), Majcher 0, Wojtanowicz 2, Zalewski 10.
Sędziowali: Karol Nowak (Lublin) i Miłosz Tracz (Kraków). Widzów 150.
Tylko na początku spotkania i w ostatniej kwarcie gospodarze nawiązywali w miarę równorzędną walkę z drużyną Znicza. Pozostałe fragmenty pojedynku należały do przyjezdnych, którzy jak powiedział ich trener Stanisław Gierczak bardzo dobrze spisywali się w ataku. Trochę gorzej w obronie.
- Wprawdzie przeciwnik zajmuje miejsce w dolnej części tabeli - powiedział - ale w żadnym wypadku nie wolno nam było go lekceważyć, gdyż przed własną widownią potrafi być groźny. Zespół przestrzegał tej zasady, a w jego poczynaniach widać było pracę, jaką wykonaliśmy ostatnio.
W czwartej kwarcie prowadzący różnicą 27 pkt. koszykarze Znicza wyraźnie poluzowali i miejscowi częściowo odrobili straty. Nie byli jednak w stanie zmienić losów meczu. Goście mimo gorszej gry kontrolowali wynik i w efekcie wygrali różnicą 20 pkt.
Pozostałe wyniki: Piotrcovia - Pogoń Puławy 88:70, Pogoń Prudnik - MCKS Czeladź 69:60, Lafarge Kielce - BIG STAR Tychy 71:69, AZS Radom - MMKS Dąbrowa Górnicza 81:49. Pauzował: Start II Lublin

1. Sokół 15 28 1187:1045
2. Znicz 15 26 1263:1120
3. BIG STAR 15 25 1270:1166
4. Lafarge 15 25 1161:1096
5. AZS 15 24 1187:1058
6. Bobry 15 23 1234:1181
7. Zagłębie 15 23 1194:1202
8. MMKS 15 23 1027:1058
9. Piotrcovia 15 22 1175:1137
10. Polonia 15 22 1208:1192
11. MCKS 15 21 1101:1143
12. Start II 14 20 1116:1198
13. Prudnik 15 19 1061:1176
14. Mickiewicz 15 18 1083:1220
15. Puławy 15 17 978:1286

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24