Wyjątkowe serce na plastikowe nakrętki w Sarzynie. Jest niebieskie, z Elsą. A wszystko dla ciężko chorej Julki [WIDEO, ZDJĘCIA]

Wyjątkowe serce do zbierania plastikowych nakrętek stanęło na przykościelnym parkingu w Sarzynie. Jest znacznie większe od typowych, niebieskie, a obok stoi figura Elsy. Na jego inaugurację przybyła królowa Arendelle. A wszystko z myślą o pomocy 9-letniej Julce Józefarze, cierpiącej na postępujące kostniejące zapalenie mięśni.

To była spora niespodzianka dla Julki. Na głównym parkingu w Sarzynie, tuż przy kościele, ustawione zostało wielkie serce na plastikowe nakrętki. Pierwsze w gminie Nowa Sarzyna i inne od pozostałych. Nie jest czerwone, lecz niebieskie. Obok stoi metalowa figura Elsy, królowej Arendelle z bajki "Kraina Lodu" (Frozen), uwielbianej przez miliony dziewczynek na całym w świecie, w tym także przez Julkę.

"Prawdziwa" królowa Elsa pojawiła się na uruchomieniu serca na nakrętki. Przywitała ją Julka oraz jej koleżanki i koledzy.

- Patrzcie, jest prawdziwa. Ma prawdziwe włosy, piękną suknię. I Śnieżynkę, swoje dziecko. Ono ma się pojawić dopiero w przyszłych odcinkach "Krainy Lodu", na razie nikomu o tym nie mówcie - wyjaśnia dzieciom Paulina Pacholarz, inicjatorka akcji.

Z pomocą szybko przyszli miejscowi przedsiębiorcy. Firma APISO (Renata i Robert Osipa), Deka-Styl (Dominika Szewerniak-Osipa i Karol Szewerniak), n4walls (Natalia Osipa-Indycka), Grajczyk (Katarzyna i Tomasz Grajczyk). Pomoc w zamontowaniu serca zapewnili strażacy z OSP Sarzyna.

- Mam 9 lat i choruję na ultrarzadką i nieuleczalną chorobę genetyczną Fibrodysplasia Ossificans Progresiva (FOP)- postępujące kostniejące zapalenie mięśni - na Facebooku pisze o sobie Julka.

Dziewczynka przeszła już dwie operacje. Od ponad 8 lat ma systematyczną rehabilitację. Na stałe przyjmuje leki, witaminy, suplementy diety, aby utrzymać organizm w jak najlepszym stanie. To jednak kosztuje i to niemało. Stąd pomysły na różne akcje.

- Obecnie w kilku krajach na świecie prowadzone są badania kliniczne nad skutecznym lekiem na FOP, ich wyniki są bardzo obiecujące. Dla mnie to szansa na całkowite powstrzymanie choroby - pisze na Facebooku Julka.