Wyjątkowy urodzaj w lasach Podkarpacia. Trwa zbiór nasion drzew. Leśnicy zgromadzili już tony szyszek i żołędzi [ZDJĘCIA]

W wyznaczonych drzewostanach dębowych leśnicy zebrali już 50 ton żołędzi, które posłużą do hodowli młodych drzewek przez najbliższe lata. Zebrano też 12 ton szyszek jodły - po ich wyłuszczeniu będzie blisko 1200 kg nasion tego drzewa.

- Jodła wykształca szyszki, które w jesieni rozsypują się zupełnie, dlatego trzeba je zbierać na przełomie sierpnia i września - tłumaczy Edward Marszałek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. - Żeby je zerwać z wierzchołka jodły, zbieracze muszą używać specjalistycznego sprzętu alpinistycznego, który daje asekurację podczas pracy. Najwyższe jodły mają nawet 45 metrów wysokości, a ich pnie do 30. metra są pozbawione gałęzi. Dotarcie do korony drzewa wymaga często zmontowania 8-10 trzymetrowych segmentów specjalnej drabinki, by wejść między gałęzie korony.

Podkarpaccy leśnicy gromadzą także nasiona m.in. brzozy, olszy czarnej, wiązu, lipy, grabu i jawora. Zbierane są też nasiona kaliny, tarniny, głogu, jabłoni czy jarzębu.

- Posłużą do hodowli gatunków, sadzonych jako domieszki biocenotyczne w uprawach leśnych - mówi Edward Marszałek.

Jesienne zbiory nie dotyczą szyszek z sosen, świerków i modrzewi. Nasiona tych gatunków zbierane są dopiero w grudniu. będzie prowadzony w grudniu.

Zbiory odbywają się wyłącznie w wytypowanych drzewostanach nasiennych a najcenniejsze nasiona pochodzą z tzw. drzew matecznych, mających najlepsze dla danego gatunku walory genetyczne. W lasach krośnieńskiej RDLP jest ponad 500 takich drzew.

- Tegoroczny urodzaj leśnicy wykorzystują też do inicjowania obsiewu naturalnego informuje Edward Marszałek. - Poprzez odpowiednie przygotowanie gleby oraz dopuszczenie światła umożliwiają siewkom przetrwanie. Odnowiony w ten sposób las jest zdrowszy i nie wymaga dużych nakładów pielęgnacyjnych.

W tym roku brakuje bukwi, ale zapasy zgromadzone w Leśnym Ośrodku Nasiennym Nadleśnictwa Dukla pozwolą na hodowanie sadzonek w potrzebnej liczbie.Buk owocuje obficie raz na kilka lat. Konieczne jest więc gromadzenie zapasów jego w komorach chłodniczych.

- To pozwala zachować coroczny rytm zalesień i odnowień w drzewostanach, zwłaszcza w tak bardzo "chudy rok" dla buka, jak obecny - mówi Edward Marszałek.

ZOBACZ TEŻ: Zagroda żubrów w Mucznem w Bieszczadach