Spotkanie w stolicy Podkarpacia było zainicjowane przez parlamentarzystów z naszego regionu: Fryderyka Kapinosa, Teresę Pamułę i Tadeusza Chrzana (wszyscy Prawo i Sprawiedliwość). Zaproszeni do Rzeszowa posłowie mieli okazję obserwować zabieg radykalnej prostatektomii z wykorzystaniem systemu robotycznego da Vinci.
- Przyjechaliśmy tutaj, bo chcemy wspierać robotykę, a rzeszowski ośrodek jest pod tym względem przodujący w Polsce. Nasza wizyta jest więc naturalna i oczywista – mówiła przewodnicząca sejmowej podkomisji stałej Violetta Porowska. - Mieliśmy zaszczyt towarzyszyć panu doktorowi Pawłowi Wiszowi (najbardziej zaawansowanemu operatorowi da Vinci w Polsce – przyp.red.) w tym zabiegu. Przez cały czas byliśmy instruowani i informowani jak ten zabieg przebiega, jakie są zagrożenia. To było naprawdę imponujące. Otwiera nam nowe perspektywy na tego typu operacje – stwierdziła parlamentarzystka.
Zabieg radykalnej prostatektomii, który obserwowali posłowie, jest niezwykle skomplikowany. Polega na wprowadzeniu do ciała pacjenta precyzyjnych narzędzi laparoskopowych oraz kamery wizyjnej, a następnie usunięciu zajętego chorobą gruczołu stercza, a gdy są takie wskazania, także węzłów chłonnych. Operacja w tak trudno dostępnym miejscu, jak okolica załonowa, która dodatkowo jest silnie unaczynniona, wymaga chirurgicznej dokładności możliwej tylko dzięki wykorzystaniu robota da Vinci. Robot sterowany przez chirurgów redukuje trzęsienie dłoni człowieka, a co najważniejsze – pozwala na precyzyjne usunięcie zajętych nowotworem tkanek przy jednoczesnym zmniejszeniu obszaru ich nacięcia. Efektem jest minimalizacja możliwych powikłań, a także szybki powrót do sprawności zarówno fizycznej, jak i seksualnej przez pacjenta.
Robotyka to przyszłość
Tego typu zabiegów, z użyciem robota da Vinci, wykonuje się na Podkarpaciu bardzo dużo. Od maja ubiegłego roku, czyli od momentu zamontowania tego nowoczesnego systemu w Centrum Chirurgii Robotycznej przy KSW Nr 1 w Rzeszowie, wykonano aż 220 operacji.
- Nasz rozwój nie byłoby możliwy gdyby nie wsparcie marszałka Władysława Oryla i doktora Janusza Ławińskiego, dyrektora szpitala – dziękował doktor Paweł Wisz.
Z kolei wiceminister zdrowia, Maciej Miłkowski, który razem z posłami wizytował Rzeszowie, powiedział, że w Polsce ciągle brakuje wyspecjalizowanych operatorów robota da Vinci.
- Operacja, w której również uczestniczyłem była przeprowadzona przez doświadczonego chirurga i tylko dlatego ten zabieg trwał zdecydowanie krócej niż standardowo. W operacjach robotycznych najważniejsze jest zatem szkolenie i budowanie umiejętności. Musimy więc dążyć do tego, żeby operatorzy byli jak najlepiej wyszkoleni. Jednak żeby tak było, muszą oni później wykonywać dużo zabiegów – powiedział Miłkowski.
W tym temacie wiceministrowi zdrowia wtórował dr Wisz: - Robot to tylko narzędzie, maszyna. Należy się skupić na tym, jak ludzi należy szkolić, bo stoimy na progu rozwoju chirurgii robotycznej – mówił doświadczony chirurg.
Przypomnijmy, że zabiegi przy użyciu robota Da Vinci w przypadku operacji nowotworu prostaty są od 1 kwietnia finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas