Inwestor - Urząd Miejski w Mielcu nie wprowadzał do umowy żadnego aneksu dotyczącego nowego terminu. W związku z tym, warszawska firma zapłaci karę za swoje opóźnienia.
Udało nam się ustalić, o jakie kwoty chodzi. Jak wynika z umowy, Tamex za każdy dzień "obsuwy" ma zapłacić 10 tysięcy złotych.
- Najważniejsze prace zostały już zrobione, ale wykonawca nie zadbał jeszcze m. in. o wyposażenie szatni oraz pomieszczeń znajdujących się pod trybuną - tłumaczy Krzysztof Urbański, rzecznik prasowy prezydenta Mielca, który przyznaje, że obiekt ten jest pilnie potrzebny.
- Nie tylko piłkarzom Stali Mielec. Na stadionie już teraz mogłyby odbywać się inne imprezy - dodaje Urbański.
Przebudowa kosztuje mielecki magistrat ponad 41 mln złotych. Roboty rozpoczęły się ponad dwa lata temu. Pierwszym terminem zakończenia prac był styczeń, kolejnym końcówka maja, a ostatnim 30 czerwca.
- Musimy czekać. Nasza komisja dokona odbioru. Jeśli do poprawy zostaną drobne usterki, wtedy zgodzimy się na warunkowe oddanie do użytku tego obiektu. Jeśli braków będzie więcej, będziemy wymagać dokończenia prac i siłą rzeczy otwarcie stadionu znów się opóźni - zakończył Urbański.
Dla zawodników Stali Mielec oznacza to, że pierwszy mecz o II-ligowe punkty w Mielcu zagrają najwcześniej 18 sierpnia. Mielczanie pierwszy mecz w roli gospodarza zaplanowany mają na weekend 3/4 sierpnia, ale jest już pewne, że zagrają wtedy na stadionie miejskim w Tarnobrzegu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!