Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wykończą nasze szpitale

ALINA BOSAK
Już teraz podkarpackie szpitale są na kroplówce.
Już teraz podkarpackie szpitale są na kroplówce. Krystyna Baranowska
PODKARPACKIE. Wielu regionalnym szpitalom grozi zamknięcie. Z 270 milionami długu, nie są w stanie spełnić wymagań Narodowego Funduszu Zdrowia. Czyli m.in. rozbudować i doposażyć oddziały w ciągu roku. - NFZ chce dać wszystko bogatym klinikom, a nasze szpitale zamknąć - komentuje Maria Litwa, dyrektor rzeszowskiego szpitala.

Wszystkie możliwe specjalistyczne pracownie, nowoczesna aparatura na każdym piętrze i doskonale wykwalifikowany zespół lekarzy - takich standardów chce dla pacjentów NFZ. Od spełnienia tych warunków uzależnia podpisanie przyszłych kontraktów. Odpowiednie wytyczne z Warszawy już trafiły do podkarpackiego oddziału NFZ.
- Szpital, który nie spełni wymogów, będzie musiał przekształcić się w placówkę opieki długoterminowej - mówi Marek Kondracki, wiceprezes NFZ.
- Takie wyrafinowane wymogi, w regionie jest w stanie spełnić tylko nowoczesny szpital w Przemyślu -  zauważa Maria Litwa, dyrektor Specjalistycznego Zespołu Gruźlicy i Chorób Płuc w Rzeszowie. - Jeżeli pozostałe przekształcimy w hospicja, to kolej będzie musiała podstawić specjalny pociąg dla pacjentów, żeby dojechali do klinik w Lublinie, Krakowie, czy Warszawie. Najlepiej za darmo.
- Te wymogi dla szpitali są po to, żeby pacjenci byli leczeni w standardach europejskich - tłumaczy Renata Furman, rzecznik prezesa NFZ. - Obecnie mały szpital przyjmuje pacjenta na oddział okulistyczny. Zaraz potem odsyła go do innej placówki albo na badanie, albo na zabieg. Szpitale muszą zapewniać kompleksową opiekę.
Furman zapewnia, że lecznice będą miały czas na dostosowanie się do nowych standardów. - Jestem pewna, że warunki przyszłorocznych kontraktów spełni 100 proc. placówek - uspokaja. - Ostrzejsze wymagania będą dopiero za rok.
Roczny czas przejściowy to mała pociecha dla podkarpackich szpitali. Zadłużenie 83 lecznic sięga 270 mln zł. Już wiadomo, że pieniędzy na kontrakty będzie w przyszłym roku jeszcze mniej.

Wiceprezes Kondracki

Dla wykonania usługi musi być odpowiednia kadra i sprzęt. I to powinno "wyczyścić" rynek z placówek słabych (w kraju - ok.20 procent ).

Maria Litwa. dyr SZGChP w Rzeszowie:

Nie ma mowy o inwestycjach i zakupie aparatury. Dla nas, dyrektorów szpitali, intencje funduszu są jasne. Zgarnąć jak najwięcej pieniędzy dla wielkich klinik, które naszych pacjentów i tak przyjmą na końcu. My nie mamy ani jednej kliniki w regionie, ale mamy szpitale, które dobrze leczą. Niestety chce się je zniszczyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24