Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wymyślili firmę i wygrali konkurs

Alina Bosak
Marcin Lew i Zbigniew Gierlasiński wymyślili firmę Antyryzko i wygrali konkurs.
Marcin Lew i Zbigniew Gierlasiński wymyślili firmę Antyryzko i wygrali konkurs. Dariusz Danek
Najpierw sprawdzali laptopy, smartfony i nawigacje dla znajomych. Jechali do sprzedawcy z Allegro czy Rzeszowiaka i szukali w używanym sprzęcie ukrytych wad. Tak powstał pomysł na firmę. Pomysł tak dobry, że wygrali konkurs i dostali wsparcie na start własnego biznesu.

Marcin Lew i Zbigniew Gierlasiński mają po 26 lat. Znają się z technikum elektronicznego, które kończyli w Zespole Szkół Elektronicznych w Rzeszowie. Marcin przez pewien czas pracował w serwisie naprawy urządzeń elektronicznych. Zbigniew jest absolwentem kierunku edukacja techniczno-informatyczna na Uniwersytecie Rzeszowskim. Pomysłu na firmę Antyryzko nie wzięli z zachodnich serwisów internetowych, ale podsunęło im ją życie.

Telefon przestaje działać

Kiedy się kupuje używane, zawsze jest ryzyko natknięcia się na ukrytą wadę. Człowiek płaci i nie wie, czy po paru dniach nieskazitelny na oko telefon nie przestanie nagle działać.

- Tydzień temu kolega poprosił o sprawdzenie laptopa HP, który był wystawiony na aukcji w supercenie - opowiada Marcin. - Wyglądało to na okazję. Laptop miał zaledwie rok, bardzo dobre parametry. Sprawdziliśmy. Okazało się, że to był laptop z serii, w której występowała wada fabryczna i często dochodziło do odklejenia się karty graficznej.

Ponieważ wciąż ktoś ich prosił, żeby sprawdzić dla niego jakiś telefon czy komputer, postanowili wyjść poza krąg znajomych i zacząć na tym zarabiać. Sprawdzać na zlecenie używany sprzęt elektroniczny i w ten sposób uczynić zakupy na internetowych giełdach bezpieczniejsze dla kupującego. Stronę www.antyryzyko.pl uruchomili na próbę jeszcze w kwietniu. Kiedy pojawiła się w sieci, dużo osób pisało, że byłoby zainteresowanych taką usługą. Pozostawało tylko zarejestrować firmę. I wtedy pojawiła się możliwość startu w konkursie "Na starcie własnej firmy" organizowanym przez Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości przy Uniwersytecie Rzeszowskim.

Jury doceniło pomysł

Firma Antyryzyko przeszła do finału konkursu. 8 sierpnia jury zdecydowało, że to najlepszy pomysł na biznes ze wszystkich zgłoszonych i przyznało nagrodę pieniężną w wysokości 2,5 tys. zł (ufundowaną przez Bank Zachodni WBK) oraz bezpłatne prowadzenie firmy w ramach Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości.

- Jedyne, za co płacimy i to symbolicznie, to biuro udostępniane przez Inkubator - mówi Marcin Lew, który jest prezesem firmy. - Całą resztę mamy gratis. Założenie firmy w ciągu 24 godz., brak opłat ZUS, księgowość i pomoc prawnika w opracowaniu regulaminu i umowy gwarancyjnej. Nawet korzystną umowę z firmą kurierską mamy dzięki AIP. Umowę z AIP podpisaliśmy na 24 miesiące. Zaczynamy 1 września.

Jak to działa

Klient, który chce kupić używany sprzęt elektroniczny na internetowej aukcji, może zlecić firmie Antyryzko sprawdzenie urządzenia przed zakupem. Poprzez stronę internetową wysyła formularz zgłoszeniowy, w którym zaznacza, jakie parametry go interesują.

- My jedziemy do sprzedawcy, sprawdzamy urządzenie i jeśli spełnia wymagania klienta, to po jego akceptacji dostarczamy mu sprzęt kurierem. Możliwy będzie też odbiór w siedzibie naszej firmy - tłumaczy Zbigniew Gierlasiński. - Kupujący otrzymuje od nas 30-dniową gwarancję rozruchową na zakupiony towar. W ten sposób unika ryzyka, że używany komputer, telefon czy telewizor będzie miał jakąś ukrytą wadę techniczną.

Będzie można też zlecić firmie wyszukanie używanego sprzętu elektronicznego. - Wystarczy, że klient określi, czego szuka, jaka marka go interesuje, jaki przedział cenowy. Wtedy sami szukamy ogłoszenia, umawiamy się ze sprzedającym, sprawdzamy towar
- mówią w firmie Antyryzyko.

10 procent wartości

Marcin Lew przyznaje, że cena usługi musi być dostosowana do wartości sprzętu. Bo przecież mniej będziemy skłonni zapłacić za sprawdzenie niezbyt drogiego telefonu, a więcej za gwarancję na laptopa za 2 tys. zł. - Planujemy, żeby to było 10 procent wartości sprzętu.
Aby biznes się jednak opłacił, sprzęt musi pochodzić od sprzedających z Rzeszowa i okolic, bo tylko wtedy przedstawiciele firmy Antyryzko będą mogli go sprawdzać osobiście.

- Nie będzie to oczywiście przeszkadzało nam realizować zamówień dla klientów z całej Polski, ponieważ sprawdzony towar możemy przesłać kurierem.

Na razie firma będzie się specjalizować w sprawdzaniu takich urządzeń jak: PDA, PC, netbooki, notebooki, tablety, GPS, telefony komórkowe, smartfony itp.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24