Wypadek autokaru we Francji. 28 pasażerów wsiadło na Podkarpaciu

Na pokład autokaru po kilka osób wsiadło w Przemyślu, Jarosławiu, sporo w Przeworsku. Także w Rzeszowie, Dębicy i prawdopodobnie w Ropczycach.

Jak podaje francuski portal 20minutes.fr wśród pasażerów autobusu byli również obywatele Ukrainy. Niewykluczone, że dosiedli się w województwie podkarpackim.

Nie wiemy, jaki jest stan pasażerów, którzy wsiedli w naszym regionie.

Informacji tych nie udało się oficjalnie potwierdzić. Firma Albatros z Przemyśla, do której należy autobus nie udziela informacji. Odsyła do siedziby firmy Sindbad z Opola. Tutaj można uzyskać jedynie ogólne informacje.

Informacja o tragedii szybko rozeszła się wśród przemyskich kierowców autokarów.

Autobus, który miał wypadek pod Mulhouse, prowadzili dwaj kierowcy z Przemyśla. W wieku ok. 30 lat, byli doświadczeni.

W Słubicach, czyli na polsko-niemieckiej granicy, zastąpili oni kolegów, którzy prowadzili autobus z Przemyśla. Sami mieli za niedługo przekazać pojazd kolejnej zmianie, która miała dojechać do końca trasy, czyli do Madrytu.

Kierowca, który prowadził autobus i spowodował wypadek, był trzeźwy i nie był pod wpływem narkotyków. Potwierdza to francuska policja.