Wypadek na al. Kopisto w Rzeszowie. Kierowca BMW usłyszał zarzuty

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie. Jak ustalono do tej pory, kierowca BMW jechał ulicą Kopisto w kierunku mostu Zamkowego poruszając się pod prąd. Gdy dojeżdżał do skrzyżowania z ul. Podwisłocze, uderzył z impetem w prawidłowo skręcające w ul. Podwisłocze renault.

Siła uderzenia była tak duża, że pasażerka i kierowca renault zostali wyrzuceni na zewnątrz pojazdu. BMW zatrzymało się natomiast nieopodal skrzyżowania. Z samochodu wysiadło dwóch mężczyzn, którzy następnie zbiegli w kierunki ulicy Cegielnianej. Pierwszej pomocy osobom podróżującym renault udzieliły przypadkowe osoby.

Jak się później okazało, samochód należał do firmy świadczącej usługi przewozowe, a pasażerką była klientka, dla której właśnie realizowany był przewóz. Jest nią 29-letnia mieszkanka Rzeszowa. Kobieta z ciężkimi obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala, gdzie nadal nie odzyskała przytomności. Obrażenia kierowcy okazały się mniej groźne.

Dzięki nagraniom z monitoringu i relacjom świadków, policjanci zatrzymali najpierw pasażera BMW. Okazał się nim 31-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego. We wtorek zatrzymano także Sławomira W., 35-letniego kierowce auta. Prokuratura przedstawiła mu zarzut spowodowania wypadku drogowego i ucieczki z miejsca. Podejrzany odmówił udzielenia wyjaśnień, nie powiedział także, czy przyznaje się do winy. Prokuratura skierowała dzisiaj wniosek o tymczasowy areszt dla kierowcy.

Za zarzucane przestępstwo Sławomirowi W. grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ TEŻ: Wypadek w Sobiecinie k. Jarosławia. Zginęły dwie osoby