Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek paralotniarza pod Rzeszowem. Zahaczył o maszt, zerwał przewody

Beata Terczyńska/KWP
KWP
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku z udziałem paralotniarza w podrzeszowskim Nowym Borku. Mężczyzna podczas awaryjnego lądowania zahaczył o maszt anteny telewizyjnej. Spadając zerwał przewody sieci energetycznej.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 20.30 w Nowym Borku. Jak wstępnie ustalili policjanci, 56-letni mieszkaniec Rzeszowa pilotując paralotnię nagle zaczął tracić moc w silniku. Lądując awaryjnie zahaczył o maszt anteny telewizyjnej. Pilot przeleciał jeszcze kilkadziesiąt metrów i spadł na ziemię. Podczas upadku paralotnia zerwała przewody linii energetycznej, natomiast spadająca antena uszkodziła zaparkowany samochód osobowy.

W wyniku upadku mężczyzna doznał tylko niewielkich obrażeń, nie zagrażających życiu.

Policjanci sprawdzili stan trzeźwości paralotniarza. Okazało się, że był pijany. Badanie wykazało u niego ponad 1,5 promila zawartości alkoholu. Zerwanie przewodów energetycznych pozbawiło prądu 20 gospodarstw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24