Wypadek samolotu w Krośnie. Jest wstępny raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych

Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych opublikowała wstępny raport dotyczący zdarzenia. To efekt ustaleń, które poczynił jej ekspert, Jacek Bogatko, który po wypadku przyjechał na miejsce, przeprowadził oględziny a następnie analizował zebrane informacje.

Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek, 5 lipca. Doświadczony pilot testował prywatny samolot ultralekki, będący własnością mieszkańca Krosna. Nie był to samolot z seryjnej produkcji tylko, jak większość samolotów tego typu, złożony z zestawu elementów. Maszyna nie była nowa, ale miał to być jej pierwszy lot po zamontowaniu w niej nowego silnika.

- Po wykonaniu kilku próbnych rozbiegów na lotnisku pilot stwierdził, że silnik działa dobrze i postanowił wykonać lot - czytamy w sprawozdaniu eksperta PKBWL.

Samolot oderwał się od ziemi i zaraz potem, w fazie wznoszenia, silnik zaczął tracić moc.

- Próbując zawrócić samolot do lotniska pilot na małej wysokości wykonał płaski zakręt w lewo - czytamy w raporcie wstępnym, przygotowanym przez Jacka Bogatko z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

W trakcie tego manewru skrzydło samolotu zahaczyło o latarnię przy biegnącej wzdłuż lotniska ulicy Zręcińskiej.

PRZECZYTAJ TEŻ: Tragiczny wypadek samolotu w Krośnie. Prokuratura: pilot nie jest winny

Jak wynika z raportu - w konsekwencji samolot spadł na prywatną posesję przy ul. Zręcińskiej. Uderzając w zaparkowany samochód a następnie w garaż i zatrzymał się na płocie. Pilot, 69-latek, odniósł poważne obrażenia ciała.

Samolot uległ zniszczeniu. Uszkodzony został samochód, garaż oraz ogrodzenie posesji.

Komisja w raporcie wstępnym nie wydała żadnych zaleceń w związku z tym zdarzeniem. Będzie ono jeszcze przedmiotem szczegółowych badań, wnioski zostaną zawarte w raporcie końcowym.

Samolot zahaczył skrzydłem o ogrodzenie, wywrócił się na dach