Wypadek w Weryni. Kierowca busa, którym jechali piłkarze Wólczanki, usłyszał zarzuty

Jan Ragan, szef Prokuratury Rejonowej w Kolbuszowej mówi o wstępnych przyczynach tragicznego wypadku, do którego doszło w Wielką Sobotę w Weryni. Zderzył się wówczas volkswagen transporter z ciężarową scanią. Busem podróżowało 8 piłkarzy Wólczanki Wólka Pełkińska. 3 zginęło na miejscu, 2 zmarło w szpitalu, a 3 zostało rannych.

- Wstępnie można powiedzieć, że przyczyną wypadku była nieprawidłowa technika jazdy kierowcy prowadzącego volkswagena transportera - mówi prokurator. - Jechał za szybko w stosunku do warunków, jakie w tym miejscu, w tym dniu panowały. Padał deszcz, droga była dosyć śliska. Do wypadku doszło na łuku drogi, w miejscu niebezpiecznym.
Z jaka prędkością jechał bus, wykażą dokładne badania.

Prokurator dodaje, że kierowca został już przesłuchany.

- Został mu przedstawiony zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym - mówi.

Na dziś i jutro zaplanowane są sekcje zwłok tragicznie zmarłych piłkarzy.

Dziś o godz 18 w Kościele w Wólce Pełkińskiej odbędzie się msza święta upamiętniająca ofiary wypadku. Ponadto, misjonarz Ks. Józef Gwóźdź odprawi dziś w Panamie w godzinach wieczornych czasu polskiego mszę z intencją dla poszkodowanych w wypadku i ich rodzin.