Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok dla sprawcy dramatycznego wypadku w Krośnie. Dwa lata więzienia i dożywotnia utrata prawa jazdy

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
2 lata pozbawienia wolności - taki wyrok usłyszał dziś 23-latek, który pod wpływem alkoholu spowodował w marcu wypadek na ul. Kopernika w Krośnie. Skutki uderzenia forda w seata były dramatyczne dla rodzeństwa: Marzeny i Sebastiana O.

Do wypadku doszło w 10 marca w godzinach wieczornych. Troje rodzeństwa przed blokiem zauważyło błąkającego się psa. Marzenie zrobiło się żal psiaka, nie chciała zostawiać go bez pomocy. Wzięła bezpańskiego czworonoga do samochodu i razem z braćmi pojechała na ul. Kopernika, gdzie - jak sądziła - funkcjonuje przytulisko.

Na miejscu okazało się, że funkcjonuje tam jedynie schronisko dla kotów. Młodzi ludzie zadzwonili więc do strażników miejskich.
Rodzeństwo czekało na ich przyjazd, stojąc przy swoim samochodzie.

Jak stwierdził biegły, który na potrzeby śledztwa wydawał opinię, seat ibiza był zaparkowany prawidłowo. Stał po prawej stronie drogi, po przeciwnej stronie znajdowała się lampa oświetlenia ulicznego, dzięki czemu samochód był dobrze widoczny.

W tym samym czasie od strony ul. Konopnickiej jechał Mateusz B. Tego dnia spotkał się ze znajomymi, byli w Jaśle. Pił wino i piwo, ale - jak twierdzi - w drodze powrotnej z Jasła jego samochód prowadził kolega. Gdy dojechali do Krosna, Mateusz B. sam usiadł za kierownicą forda mondeo. Postanowił, że odwiezie do domu swoją dziewczynę.

- Nie wiem, jak szybko jechałem - wyjaśniał podczas śledztwa. - Wjeżdżając w zakręt przyspieszyłem. Zauważyłem auto stojące na poboczu, widziałem ludzi obok. Zacząłem hamować, wpadłem w poślizg i uderzyłem w ten zaparkowany samochód.

Jak ustalił potem biegły. Mateusz B. jechał z prędkością 83 km na godz. - o 33 km na godz. więcej, niż wynosiła prędkość dozwolona w tym miejscu.

Siła uderzenia zepchnęła seata na Marzenę i Sebastiana. 24-latka była pochylona nad psem, pilnowała zwierzaka, żeby nie uciekł, nie zauważyła pędzącego samochodu. Jej 29-letni brat Sebastian także nie zdążył zareagować. Tylko drugiemu z braci, Mateuszowi, udało się odskoczyć.

Mateusz B. wysiadł z samochodu. Widział rannych: chłopaka, który trzymał się za nogę, leżącą na ulicy dziewczynę. Gdy dotarło do niego to, co się stało, próbował przekonać swoją 17-letnią pasażerkę, by powiedziała, że autem kierował nie on, ale przypadkowy autostopowicz. Dziewczyna jednak odmówiła. Gdy przyjechała policja, Mateusz B. przyznał, że to on prowadził. Badanie trzeźwości wykazało, że miał we krwi 1,4 promila.
Nietrzeźwość kierowcy, szybka i nieostrożna jazda - to zdaniem biegłego było przyczyną zdarzenia. Prokuratura oskarżyła 23-latka o umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu oraz spowodowanie wypadku, w którym ucierpiały dwie osoby.

Sebastian O. miał złamane nogi. Dla jego siostry skutki okazały się dużo bardziej poważne. Obrażenia, których doznała (m.in. liczne złamania) zagrażały jej życiu. Na wczorajszą rozprawę oboje przyszli do sądu wspierając się na kulach. 24-latka poruszała się z wyraźnym trudem.

Jak się okazało, przed rozprawą strony doszły do porozumienia w kwestii dobrowolnego poddania się karze. Po odczytaniu aktu oskarżenia Mateusz B. powiedział, że przyznaje się do winy.

- Mam dopiero 23 lata. Chciałbym jakoś rozpocząć to dorosłe życie. Przykro mi za to, co się stało. To przez moją głupotę i bezmyślność. Pragnę prosić was o przebaczenie

- zwrócił się do rodzeństwa.

Prokurator i pokrzywdzeni zgodzili się na karę, jaką zaproponował obrońca oskarżonego - 2 lata pozbawienia wolności. To najniższa kara przewidziana prawem za przestępstwo, jakie popełnił.

Obligatoryjnym środkiem karnym jest w tym przypadku dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Sąd orzekł też 10 tys. zł świadczenia na cel społeczny oraz pod 10 tys. zł nawiązki dla Marzeny i Sebastiana O. Nie chcieli więcej - odszkodowań domagają się od firmy ubezpieczeniowej.


ZOBACZ TEŻ: Wypadek na obwodnicy Przemyśla. Bus uderzył w naczepę ciężarówki. Poszkodowane zostały dwie osoby

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24