Takiej prezentacji w historii rzeszowskiego żużla jeszcze chyba nie było. W miniony czwartek sześciu adeptów stalowskiej szkółki, jak dorośli już zawodnicy, stanęło w boksach parku maszyn, każdy obok swojego motocykla.
Każdy uśmiechnięty, zadowolony, pełny wiary oraz zapału. Każdy chce najszybciej, jak to tylko będzie możliwe, zdać egzamin na żużlowe prawo jazdy i zasilić szeregi drużyny Marmy-Hadykówki Rzeszów.
- Musi nam się udać, bo żużel to nasza ulubiona dyscyplina - mówili niemal chórem.
Każdego z "szóstki", ubranego w firmowy polary i czapeczkę, przedstawił Zbigniew Polak, prezes sekcji żużlowej Stali Rzeszów. Potem bohaterowie tego sympatycznego spotkania powiedzieli o sobie po kilka zdań.
- Mamy wreszcie szkółkę z prawdziwego zdarzenia. Dzięki pracy Ryszarda Pieli, naszego mechanika, pomocy sponsorów sekcji - Marty Półtorak, Józefa Lisa, Leszka Jopka oraz firmy Anmar, zaangażowaniu członków zarządu sekcji - Leszka Kowala, Jerzego Krzeszowskiego, Jana Cyzio oraz Jacka Ziółkowskiego, kierownika naszej pierwszoligowej drużyny, udało się dla wszystkich chłopaków skompletować motocykl, każdy z nich ma kombinezon, każdy aż pali się do jazdy - powiedział prezes Polak. - Wierzę, że rzeszowski żużel będzie miał z nich pociechę.
- W tym roku, jeszcze przed wakacjami, przynajmniej dwóch z naszych adeptów przystąpi do egzaminu na licencję. Na razie czekamy razem z trenerem Dariuszem Śledziem na poprawę warunków na torze, aby można było przeprowadzić pierwsze w tym roku treningi - dodał Polak.
W spotkaniu w parkingu uczestniczyli rodzice przyszłych zawodników, sponsorzy, zarząd sekcji, trener Śledź, R. Piela - mechanik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?