Prokuratura Okręgowa w Radomiu zakończyła śledztwo w sprawie policjantów z Grójca. 55 funkcjonariuszy zostało oskarżonych o niedopełnienie obowiązków służbowych.
Sprawa ujrzała światło dzienne w 2003 roku. Zdaniem prowadzących śledztwo, policjanci pełniący służbę na giełdzie samochodowej w Słomczynie nie przyjmowali zgłoszeń o popełnianych przestępstwach. Ich ofiarom wydawali jedynie zaświadczenia o zaginięciu dokumentów i na tym sprawy się kończyły. - Nie prowadzono postępowań, nie ścigano też przestępców, których można było złapać - mówi Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
ARMIA POKRZYWDZONYCH
Zarzuty postawiono w sumie 55 policjantom, większość z nich nadal pozostaje w służbie. Żaden nie przyznał się do winy. Innego zdania jest około 1000 pokrzywdzonych na słomczyńskiej giełdzie osób, które zeznawały przeciwko policjantom. W sumie prokuratura przygotował pięć aktów oskarżenia, z których ostatni liczy ponad 700 stron. Sąd Rejonowy w Grójcu już wystąpił o wyłączenie go z tych spraw, najprawdopodobniej będą one prowadzone poza okręgiem radomskim.
KARY
- Śledztwo nie wykazało, by któryś z policjantów współpracował z przestępcami, jak również tego, by funkcjonariusze nie przyjmując zgłoszeń działali z inspiracji swego kierownictwa w celu poprawiania statystyk. Można jedynie przypuszczać, że chcieli w ten sposób zaoszczędzić sobie pracy - stwierdziła Małgorzata Chrabąszcz.
W przypadku skazania oskarżonym policjantom grozi kara do 5 lat więzienia. Prawomocny wyrok skazujący oznacza też dla nich automatyczne usunięcie ze służby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?