Wodociąg we wsiach: Wierzawice, Giedlarowa, Biedaczów i Gwizdów (gm. Leżajsk) wybudowano w 1997 r. Ale emocje wśród mieszkańców wzbudza do dziś.
- Słyszałem, że były jakieś przekręty przy budowie, ale szczegółów nie znam. Mnie krew zalewa raczej z tego powodu, że ciągle odcinają wodę, żeby naprawiać kolejne awarie. Tak nie może być, że za nasze ciężkie pieniądze coś się buduje, a później za nasze ciężkie pieniądze od razu trzeba to remontować - mówi jeden z mieszkańców Giedlarowej.
Podobnego zdania jest Janusz Dmitrowski, dyrektor Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Leżajsku. - Wykonawca wziął pieniądze za wodociąg, a my za publiczny grosz musimy go po nim poprawiać - mówi.
Wodociąg budowała firma Józefa L., która wygrała przetarg.
Robotnicy ze wschodnim akcentem
- Zaprowadzę pana i pokażę partacką robotę - mówi Jan Kołcz, sołtys Giedlarowej.
Ubiera gumiaki, wchodzi do rzeki i staje na rurze wodociągowej. - Ta rura powinna być metr pod dnem rzeki - mówi.
Gdy budowano wodociąg, Kołcz był w gminnej komisji rewizyjnej. Już wtedy zauważył, że fachowe roboty wykonywali przypadkowo zatrudnieni ludzie. Niektórzy z nich - jak twierdzą świadkowie - mówili ze wschodnim akcentem.
- Zaczęliśmy protestować, ale ówczesne władze gminne wmawiały ludziom, ze jesteśmy pieniaczami, którzy tylko przeszkadzają. A ja tłumaczyłem, że jak się coś teraz spartaczy, to po latach wszyscy za to zapłacimy. No i zapłaciliśmy - mówi.
- Jako komisja rewizyjna mogliście jeszcze raz zgłosić zastrzeżenia przy odbiorze inwestycji - mówię.
- Nikt nas na odbiór nie zaprosił. Odebrał chyba ktoś inny. A jak odebrał, dzisiaj widać po awariach.
Kołcz opowiada, że w 2003 r. w Biedaczowie, w upalne suche lato, pod kombajnem zapadła się ziemia. Okazało się, że w tym miejscu brakowało 30 cm rury i woda latami wypływała, podmywając teren.
Wciskanie... rury w rurę
[obrazek3] Michał Dziędzik, sołtys Wierzawic: - Kopali łopatami zamiast odpowiednim sprzętem, (fot. Krystyna Baranowska)Lista nieprawidłowości jest długa. W wielu miejscach rury, zamiast na przepisowej głębokości (1 metr), zostały ułożone płycej (40-60 cm), co grozi ich pękaniem w przypadku dużego mrozu. Przekrój wielu rur jest za mały. W przekopach pod drogami na ciągach wodociągowych osłony są za krótkie. Na poboczach brakuje oznakowań, dzięki którym jest wiadomo, którędy pod drogą przebiega sieć. Przekopy były robione ręcznie, a nie specjalistycznym sprzętem, dzięki któremu nie narusza się gruntu. Dlatego w wielu miejscach droga zaczyna teraz "osiadać" i w asfalcie powstają dziury, które trzeba remontować. - Przy drodze jarosławskiej kopali łopatami. Przerywali pracę, gdy przejeżdżał jakiś samochód, żeby ich nikt nie zobaczył - mówi Michał Dziędzik, sołtys Wierzawic.
W Wierzawicach znane są przypadki, że gospodarz sam wykonał przy swojej posesji niektóre roboty, które później wykonawca ujął sobie w fakturach jako zrobione przez siebie.
- Bywało też, że na złączeniach rur, żeby było taniej, zamiast kolanek, jedną rurę wciskano w drugą. W tych miejscach może dochodzić do awarii, gdy pojawi się duże ciśnienie - mówi Dmitrowski, dyrektor PGK w Leżajsku.
Podobnie oszczędzano na blokach oporowych. Robi się je z betonu. Są potrzebne w miejscach, gdzie rury stykają się na załamaniach, aby pod wpływem ciśnienia nie doszło do ich rozszczelnienia. Zamiast tego jednak obok rur położono zwykłe cegły i pustaki. - Gdy wyszła sprawa nieprawidłowości, wykonawca, pan L., podczas kontroli sam wskazał nam miejsca, gdzie - jego zdaniem - znajdują się bloki oporowe. Gdy odkopano ziemię, były tylko cegły. Wtedy pan L. stwierdził, że cegły też wystarczą - mówi Dziędzik, sołtys Wierzawic.
- Skutek był taki, że często dochodziło do awarii. W sumie na ich usunięcie wydaliśmy 50 tys. zł, a potem fakturę wystawiliśmy na wykonawcę, pana L. Nie zareagował, więc pieniędzy nie odostaliśmy do dziś - mówi Dmitrowski, dyrektor PGK w Leżajsku.
- Gdy budowano wodociąg, był pan w PGK zastępcą kierownika. Mógł pan protestować - mówię.
- Na nieprawidłowości zwracałem uwagę ówczesnemu wójtowi. Powiedział wtedy, że zastanawia się nad moim zwolnieniem...
To nie zemsta
Kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej (RIO) wykazała, że wykonawca wodociągu zawyżył faktury za roboty o 76 tys. zł. Sprawa trafiła do prokuratury. Powołano biegłego. Ten stwierdził (oceniając wszystkie koszty i rzekomo wykonane roboty), że gmina w sumie straciła na inwestycji ok. 300 tys. zł. Jak to możliwe? Wszelkie roboty przy wodociągu wykonane na rzecz gminy bez zastrzeżeń zatwierdzał... ówczesny pracownik gminy i zarazem inspektor nadzoru - Antoni Ch. Wobec wykonawcy i inspektora nadzoru wpłynęły akty oskarżenia do Sądu Rejonowego w Leżajsku.
Sąd powołał jednak drugiego biegłego. Ten nie wystawił już wykonawcy tak bardzo (jak pierwszy biegły) krytycznej oceny. Teraz trwa ciągłe uzupełnianie opinii i dokumentów. Odbywają się kolejne rozprawy.
Oskarżony wykonawca, Jozef L. - jak wynika z dokumentów procesowych - tłumaczy, że wykonał wiele dodatkowych robót, a także poniósł większe koszty, niż przewidywał. Tłumaczy też, że w związku z nieprzewidywalnymi wydatkami wystawił przecież gminie faktury korygujące. Rzeczywiście wystawił… dopiero pół roku po zakończeniu budowy wodociągu. Gmina uważa jednak, że faktury korygujące (obniżenie kwot za wykonane prace i materiały) opiewały i tak na wyższe kwoty niż powinny. Poza tym - wykonawca zrekompensował sobie "straty" z faktur korygujących, bo… z kolei zawyżył ceny jednostkowe innych prac i materiałów, a tego zrobić nie mógł bez wcześniejszego uzgodnienia tego ze zleceniodawcą robót (gminą).
Co na to obecne władze gminy Leżajsk? - Wolę, żeby pan o wodociąg pytał nie mnie, ale ludzi. Całą sprawę wykryła RIO. Zajmuje się tym teraz sąd, a mimo to słyszę głosy, że jest to jakaś rzekoma zemsta obecnych władz gminy na naszych poprzednikach - mówi Mieczysław Tołpa, wójt gminy Leżajsk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Plan urodzinowy Richardson: wyjazd z byłym mężem i byłym partnerem, ale bez gangstera
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły