Ilość osób odprawianych na polsko-ukraińskiej granicy, na odcinku przebiegającym w naszym regionie, systematycznie rośnie przynajmniej od 2005 r. Od tego okresu oficjalnie publikowane są przez Straż Graniczną dane na temat ruchu.
W 2005 r. granicę Polski z Ukrainą w Podkarpackiem przekroczyło prawie 3,2 mln osób. Obecnie tyle osób odprawianych jest w ciągu zaledwie jednego kwartału. Od 2005 r. ruch systematycznie rósł aż do 2018 r., gdy pierwszy raz od wielu lat spadł.
Spadek w 2018 r., w stosunku do 2017 r., był niewielki. Wyniósł zaledwie 2 proc. Służby graniczne tłumaczyły to wtedy wprowadzeniem nowych przepisów dla Ukraińców, związanych z rozpoczęciem wydawania nowych paszportów biometrycznych, których użytkownicy nie muszą posiadać wiz Schengen. Takie wizy nadal muszą mieć Ukraińcy, którzy mają paszport starego typu.
Co ciekawe, aż prawie 85 proc. podróżnych odprawionych na podkarpackiej granicy polsko-ukraińskiej to cudzoziemcy. Choć Straż Graniczna nie podaje statystyk w rozbiciu na nacje obcokrajowców, to wiadomo, że znaczną ich część stanowią Ukraińcy.
W pierwszym półroczu 2019 r., w porównaniu z takim samym okresem 2018 r. ilość odprawionych w regionie Polaków spadła o prawie 70 tys., czyli o 8 procent.
W tym samym czasie ilość odprawianych cudzoziemców wzrosła o 4 procenty, czyli ponad 200 tys. osób.
Medyka to nadal najpopularniejsze przejście graniczne z Ukrainą
Nadal zdecydowanie najpopularniejszym przejściem granicznym w Podkarpackiem jest Medyka. Przejście w Korczowej, pomimo, że nowsze i znajdujące się w ciągu autostrady A4 z Niemiec, pod względem ilości odprawianych osób, nadal nie może nawet zbliżyć się do Medyki. Z czego to wynika? Pomimo że w Polsce dojazd do przejścia granicznego odbywa się w komfortowych warunkach autostradą, to po stronie ukraińskiej możliwości przejazdu samochodem np. do Lwowa są o wiele gorsze. Droga z Medyki do Lwowa jest o wiele lepsza.
W Medyce w pierwszych sześciu miesiącach tego roku odprawiono 2,48 mln osób, w Korczowej 1,82 mln, w Budomierzu 728 tys., w Krościenku 541 tys. O wiele mniejsze znaczenie miały przejścia w Werchracie-nieco ponad tysiąc odprawionych podróżnych i okazjonalnie uruchamiane przejście w Malhowicach koło Przemyśla - 933 odprawionych osób.
Na takim samym poziomie pozostała ilość pasażerów samolotów, przechodzących kontrolę paszportową na lotnisku Rzeszów-Jasionka. W pierwszym półroczu obecnego roku i 2018 takich osób było 226 tys.
Pomimo wzrostu ilości podróżnych przekraczających granicę, ilość odprawianych pojazdów systematycznie maleje. Powód? Podróżni coraz częściej korzystają z pociągów i autobusów. Na kolei ilość odprawianych pasażerów wzrosła o 17 proc., w komunikacji autobusowej o 13 proc. Tymczasem aż o 25 proc. spadła ilość samochodów osobowych przekraczających granicę.
Wzrasta ilość pasażerów pociągów. W planach są kolejne połączenia
Strzałem w dziesiątkę okazało się uruchomienie bezpośrednich połączeń kolejowych, szybkimi pociągami ukraińskimi, Przemyśla z Kijowem, stolica Ukrainy. Pod koniec czerwca w Przemyślu świętowano odprawę milionowego pasażera na tej trasie.
Ukraińskie koleje poszły za ciosem. Od kwietnia kursuje bezpośrednie połączenie Przemyśla z Dnieprem na Ukrainie. Uruchomiono również dodatkowe połączenie ze Lwowem.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA