Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

YesSport IV liga. Polonia jedzie do beniaminka. Mecz faworytów w Nowotańcu

Miłosz Bieniaszewski
Dokładnie po 42 dniach do gry wracają czwartoligowcy. Pierwsze kolejki zawsze są sporą niewiadomą, ale już na inaugurację nie brakuje ciekawie zapowiadających się spotkań.

Terminarz tak się ułożył, że w I kolejce spotkają się Cosmos i Pogoń, czyli czołowe zespoły poprzedniego sezonu i według wielu drużyny, które i w tych rozgrywkach powinny plasować się w czubie tabeli.

- Pierwsze trzy mecze pokażą, o co walczymy. Gramy je u siebie, a rywalami będą m.in. właśnie Pogoń i Polonia, czyli poważni pretendenci do awansu - mówi Szymon Gołda, grający trener Cosmosu.

- Po nich będziemy wiedzieli, w którym miejscu się znajdujemy. Pogoń to niewygodny rywal, a do tego wzmocniony dobrym napastnikiem Fabianowskim. Gramy jednak o pełną pulę - dodaje.

Pomyślna inauguracja
W Wiśniowej spotkają się natomiast dwaj beniaminkowie. Faworytem wydaje się być Wisłok, ale Przełom jest sporą niewiadomą, więc żadnego wyniku wykluczyć nie można.

- Kilka lat czekali w Wiśniowej na IV ligę i zrobimy wszystko, aby inauguracja wypadła pomyślnie - zapowiada trener Jacek Klisiewicz.

- Tak się składa, że z tym rywalem graliśmy sparing przed ligą i co nieco o sobie wiemy. Wszystko jednak zweryfikuje boisko - dodaje. Wyniki Bukowej w ostatnich grach kontrolnych nie napawały optymizmem, ale nie oznacza to, że mocno zmieniony Strumyk będzie miał tam łatwo.
W pojedynku Czarnych z Kolbuszowianką faworytem są gospodarze, a podobnie ma się sprawa w przypadku derbów Sokoła ze Stalą.

Niżan latem przejął doświadczony Piotr Brzeziński i na pewno będzie chciał zacząć pracę z tym klubem od mocnego akcentu. Kolejny z beniaminków, Sawa podejmie Crasnovię. Na boisku nie zabraknie dobrych znajomych, ale sentymentów nie będzie. Drużyna z Krasnego przeszła spore przeobrażenie, ale mimo wszystko doświadczenie powinno być po jej stronie.

Trener nie patrzy na rywali
Trudny wyjazd na początek ma Piast, który jedzie do Pilzna.

- W obu zespołach składy się trochę pozmieniały. My mamy całkiem nowy przód i w sparingach wyglądało to raz lepiej, raz gorzej. Mecze mistrzowskie to jednak co innego - mówi Marek Strawa, trener "piastunek".

- Ostatnio tam zremisowaliśmy, a jeszcze wcześniej udało się wygrać, więc na tym trudnym boisku gra się nam całkiem nieźle - uzupełnia. Polonia będąca głównym faworytem rozgrywek gra w Skołoszowie, dla którego to debiut w IV lidze.

- Na pewno będą mocno zmobilizowani. Na nas każdy będzie się podwójnie motywował - zdaje sobie sprawę Paweł Załoga, grający opiekun przemyślan.

- O rywalu niewiele wiem, bo ich nie oglądałem. Zresztą uważam, że na tym poziomie podglądanie rywala nie ma większego sensu, bo w każdym meczu gra inaczej. My patrzymy na siebie i jeśli wszystko będzie funkcjonowało, tak jak powinno, to będzie dobrze - zakończył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24