Z kim Asseco Resovia zagra w play off? W niedzielę zmierzy się z Jurajskimi Rycerzami. Gospodarze zapowiadają rewanż za Puchar Polski

– Mam nadzieję, że zgotujemy im tutaj małe piekiełko, ale najważniejsze są mecze play-off i to one zadecydują o tym, jak skończymy ten sezon i czy będzie on udany – mówi Michał Żurek, kapitan Aluronu, cytowany na stronie klubu z Zawiercia. – Oni znają nas, a my znamy ich. Bardzo dobrze zagrywają, mają sporo rozwiązań ofensywnych, więc ciężko tam wskazać jednego lidera. Jeśli poradzimy sobie z naporem na zagrywce i będziemy grać dobrze na trudnych piłkach, to będzie sporo fajnej rywalizacji i spotkanie podobne do tego w Bełchatowie – dodaje Żurek.

Warta jest czwarta w tabeli i wyprzedza piątą Resovię o 5 punktów. Do zapewnienia sobie miejsca w czołowej czwórce
potrzebuje tylko jednego punktu w meczach z Resovią i LUK Lublin. W obu wystąpi jako gospodarz. Nie ma już raczej szans na to, żeby wypchnąć tę drużynę z najlepszej czwórki rundy zasadniczej, ale walczyć trzeba.

- To dla nas bardzo ważny mecz. Chcemy się pokazać w nim z jak najlepszej strony. Na pewno drużyna będzie walczyć z mocnym przeciwnikiem - twierdzi Piotr Maciąg, prezes rzeszowskiego klubu, podbudowany, podobnie jak kibice i sami siatkarze dobrą grą przeciwko Zaksie.

- Jak zagramy tak, jak z Kędzierzynem, to może nawet uda się nam wygrać na tamtym bardzo trudnym terenie - powiedział zapytany o szanse w niedzielnej potyczce Maciej Muzaj, atakujący teamu znad Wisłoka. Wygrana na gorącym boisku w Zawierciu pozwoliłaby resoviakom bardziej doładować akumulatory na play-off.

Warciarze w swoim ostatnim meczu mocno bili się o punkty w Bełchatowie z PGE Skrą. Wywalczyli jeden. Mają na koncie 16 wygranych i osiem porażek, przy remisie 12:12 podopiecznych trenera Marcelo Mendeza. Bez wątpienia faworytem jest firmowa ekipa Aluronu, która w pierwszej rundzie w Rzeszowie pokonała gospodarzy 3:1.

- Resovia to silny zespół, jeden z najsilniejszych w PlusLidze. Teraz grają dużo lepiej niż na początku sezonu. Asseco Resovia ma teraz dobry moment, nieźle zagrali w poprzednim meczu z ZAKSĄ. Jestem pewien, że w niedzielę kibice będą mogli obejrzeć ciekawe spotkanie - zapowiada Miguel Tavares, MVP pierwszego spotkania w Rzeszowie.

Zanosi się na ciekawy pojedynek. Nie można wykluczyć, że Resovia z Wartą spotkają się ze sobą już w pierwszej rundzie play off. Wydaje się, że niezależnie od wyniku niedzielnego starcia, drużyna z Rzeszowa chyba jednak bardziej wolałaby na początek play offów zagrać z ekipą z Zawiercia niż z PGE Skrą Bełchatów.

Rzeszowskiej drużynie depcze po piętach Indykpol AZS Olsztyn, który ma od niej tylko punkt mniej. Dobra wiadomość jest taka, że w pełni gotowy do gry jest już rzeszowski środkowy Jakub Kochanowski, który miał zabieg na kolano i nie grał w ostatnich meczach. Jak się dowiadujemy, wszystko jest już w porządku i zawodnik może już wystąpić w niedzielnym starciu w Zawierciu. Mecz z programu 25., przedostatniej kolejki rundy zasadniczej, pokaże Polsat Sport, początek o godz. 18.

• MKS Ślepsk Malow Suwałki – Trefl Gdańsk 2:3 (25:20, 15:25, 25:20, 20:25, 12:15)
• GKS Katowice – PGE Skra Bełchatów 1:3 (25:21, 19:25, 21:25, 19:25)
• Cuprum Lubin – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (sobota, godzina 20.30; transmisja – Polsat Sport)
• Aluron CMC Warta Zawiercie – Asseco Resovia (niedziela, godzina 18.00; transmisja – Polsat Sport)
• Cerrad Enea Czarni Radom – Jastrzębski Węgiel (niedziela, godzina 20.30; transmisja – Polsat Sport)
• Indykpol AZS Olsztyn – Projekt Warszawa (poniedziałek, godzina 17.30; transmisja – Polsat Sport)
• PSG Stal Nysa – LUK Lublin (poniedziałek, godzina 20.30; transmisja – Polsat Sport).