Z kim zagra Resovia w I rundzie play-off?

- Nie będziemy spekulować, ani kalkulować, z kim zagramy w pierwszej rundzie play-off - twierdzi Krzysztof Ignaczak, libero Asseco Resovii. - Skupiamy wyłącznie się na naszej grze.

Wiele wskazuje, że ta para rzeczywiście zmierzy się ze sobą na początek rundy play-off, bo sobotnia ostatnia kolejka fazy zasadniczej może już nie zmienić kolejności na miejscach numer 3 i 6.

Resoviaków od drugiej w tabeli Zakasy dzieli tylko punkt. Resovia w ostatnim meczu podejmie Politechnikę Warszawa, a ekipa z Kędzierzyna zagra w Radomiu z Jadarem, który jest dziewiąty i chciałby uciec z tej lokaty, bo oznacza ona baraże z ostatnim w klasyfikacji Treflem Gdańsk. Tak więc nasz zespół ma nadal szanse na drugie miejsce.

- Sytuacja jest ciekawa. Właściwie pewne jest, że pierwsze miejsce zajmie Skra, a ostatnie Trefl - ocenia Ignaczak. - Nas interesuje jak najwyższa pozycja. Jak się gra o najwyższe cele, nie powinno się patrzeć, kto będzie przeciwnikiem, tylko liczyć na swoje umiejętności, a forma naszej drużyny rośnie.

- Dobrze byłoby zająć drugie miejsce, ale wszystko w rękach Jadaru, który musi urwać punkty Zakasie. Koncentrujemy się na sobie - dodaje Andrzej Kowal, drugi trener. - Odradzamy naszym zawodnikom spekulacje. Oczywiście, Częstochowa patrząc na jej ostatnie występy i nasz bilans z nią, nie byłaby najbardziej wymarzonym rywalem, ale w play-off trzeba grać i wygrywać z każdym.
Podczas sobotniego meczu z Politechniką prócz sportowych, rzeszowski klub proponuje wiele atrakcji dla dzieci - bezpłatne malowanie resoviackich barw na twarzach, oprawę taneczną zapewni zespół cheerleaders ANIXI; mini-występy związane z siatkówką w wykonaniu zespołu PYZA z Albigowej; wilk "Soviak" rozda upominki od klubu i Kolportera.

Rozpoczęcie rezerwacji online w środę od godz. 8.