Przypomnijmy. Odcinek S19 od węzła Rzeszów Południe do Babicy to jedna z ciekawszych, ale i trudniejszych technologicznie budów infrastrukturalnych w Polsce. Pagórkowate ukształtowanie terenu wymusza wykonanie wysokich estakad i tunelu zlokalizowanego do 100 m pod powierzchnią terenu.
Prace przy drążeniu tunelu rozpoczną się w przyszłym roku. Będzie on wykonany metodą mechanicznego drążenia przy pomocy maszyny TBM o długości 112 m, masie 4000 ton z tarczą wiercącą o średnicy 15,2 m! Jest to o 1,7 m więcej niż średnica Wyspiarki, która wydrążyła tunel w Świnoujściu.
Pisaliśmy, że maszyna TBM jest ogromna i będzie składana na placu budowy przy pomocy żurawi gąsienicowych o udźwigu 650 i 300 ton. Potężny ładunek wymaga specjalistycznego transportu. Duża część elementów dotarła do Szczecina drogą wodną. Największe przeładowano na barki i pontony, a następnie spławiono Odrą do Opola. Stąd już transportem drogowym, w trzech konwojach, wyruszą do Babicy. Ten wystartuje 11 listopada. Przejazd wielkogabarytowego sprzętu będzie nadzorowany przez opolski oddział GDDKiA.
Cały transport będzie się składał z czternastu zestawów transportowych podzielonych na trzy konwoje. Do przewozu największych elementów wykorzystane zostaną zestawy o bezprecedensowych wymiarach - szerokość 9 m, długość 74 m i waga 500 ton! Będą się składały z ciągnika balastowego ciągnącego zestaw, dwóch wielkich platform i drugiego ciągnika balastowego - pchającego, który będzie zamykał zestaw. Pozostałe transporty (składające się z jednego ciągnika i platformy) będą szerokości od 6 do 8 m i długości 35-40 m.
Cały „peleton” będzie liczył ok. 4,5 km długości, czyli czas przejazdu w danym punkcie między pierwszym i ostatnim zestawem będzie wynosił około pół godziny. Transport będzie się poruszał z maksymalną prędkością 10 km/h. Z uwagi na gabaryty i planowaną prędkość jeden przejazd będzie trwał ok. 20-25 dni. Ostatni z transportów dotrze na plac budowy najpóźniej z końcem stycznia przyszłego roku.
Kiedy po raz pierwszy przekroczy granicę z Podkarpaciem?
- Spodziewamy się, że pod koniec listopada - mówi Joanna Rarus, rzecznik GDDKiA w Rzeszowie.
Wstępnie mówi się o dacie ok. 24 listopada.
Mieszkańcy będą o wszystkim informowani, ponieważ kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami w ruchu. Transport będzie się odbywał wyłącznie w godzinach nocnych, pomiędzy 22 a 6. Należy się liczyć z czasowym zwężeniem pasów czy przeniesieniem ruchu na drugą jezdnię. Będą też okresowe wyłączenia z użytkowania danego odcinka drogi czy obiektu, co będzie się wiązało również z lokalnymi objazdami.
Ładunki najpierw przejadą po drogach województwa opolskiego, następnie przez województwa śląskie, łódzkie, mazowieckie i lubelskie dotrą na miejsce budowy na Podkarpaciu.
Transport pojedzie m.in. autostradą A4, dalej przez węzeł Gliwice Sośnica wjedzie na A1, a następnie poruszał się będzie S8 w kierunku Warszawy. Dalej mostem w ciągu S2, gdzie przekroczy Wisłę i na S17 w kierunku Lublina. Stąd skieruje się na S19 i w okolicach Rzeszowa na obecną DK19, aby dotrzeć na plac budowy odcinka szlaku Via Carpatia.
Wybór trasy nie jest przypadkowy - to parametry ładunku i konkretnych mostów i wiaduktów były kluczowe dla takiego wyboru.
W Opolu trwa konferencja prasowa w sprawie przejazdu giganta przez województwo opolskie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?