To była impreza na 102! Halowy Turniej Piłki Nożnej na szczęście nie zdominowały tylko piłkarskie emocje, dlatego ci, którzy całymi rodzinami wybrali się w sobotę do hali Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Nowej Dębie nie żałowali swej decyzji.
O godzinie 10, kiedy rozpoczęła się impreza, na trybunach nie było ani jednego wolnego miejsca, kłopoty mieli także ci, którzy chcieli znaleźć w miarę wygodne miejsce stojące. Po trzech pierwszych godzinach emocji piłkarskich, z udziałem drużyn z Nowej Dęby, Majdanu Królewskiego, Kolbuszowej, Gorzyc i Połańca przyszedł czas na innego rodzaju rozrywkę.
ŻYWIOŁOWE REAKCJE
Kiedy na parkiet hali wyszedł półfinalista telewizyjnego programu "Mam Talent" Krzysztof Golonka z Limanowej, przywitała go burza braw. Żonglujący piłką w niewiarygodny sposób młody, znany z telewizyjnych ekranów chłopak, wprowadzał w zachwyt wszystkich. Dokonywał z piłką istnych cudów, z niedowierzaniem kręcili głową nawet piłkarze przyglądający się poczynaniom 20-latka.
- Ci ludzie są fantastyczni. Kiedy słyszałem ich żywiołowe reakcje dopingowało mnie to do zaprezentowania coraz trudniejszych układów. I udawało mi się. Lubię występy przed publiką, która żyje, tu jest super - mówił Golonka, który później musiał pozować do setek zdjęć, rozdawał autografy, a po kilku godzinach postanowił jeszcze raz zaprezentować nowodębianom swój popis.
KASY NIE ŻAŁOWALI
Show w wykonaniu Golonki nie był jedynym, podobał się także występ charleaderek, był także występ dziewcząt z zespołu Burling Girls z Akademii Tańca Art. Dance. Było też wiele konkursów dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Tych, którzy wchodzili na halę witali dwaj uczniowie ZSP 2 w Nowej Dębie Oskar Pełka i Adrian Bogdan. Trzymali oni puszki 18 finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Nowodębianie bardzo chętnie wrzucali do nich monety i banknoty. Wspomniany wyżej Krzysztof Golonka zasilił konto WOŚP 20-złotowym banknotem. Każdy dawał ile mógł. Organizatorzy imprezy, w osobach: Patrycji Diektiarenko, Aleksandra Diektiarenko, Damiana Diektiarenko oraz Adama Majdańskiego dosłownie dwoili się i troili, by wszystko grało jak należy. Udawało im się wspaniale.
POLUBIŁA PIŁKĘ
Mieszkańcy Nowej Dęby bawili się świetnie, dawali temu wyraz w rozmowach z nami: - Przyznam, że szłam tu za namową męża średnio zachwycona, ale naprawdę warto było. Nie wiedziałam, że piłka nożna może być tak interesująca. Zachwycił mnie ten chłopak, który żonglował piłką w niewiarygodny sposób. Zaskoczyło mnie, że było tyle kobiet i to w różnym wieku. Chyba zostanę fanką futbolu - śmiała się opuszczająca już po zmroku halę Katarzyna Skurczyńska. Komplementów nie żałował organizatorom imprezy Piotr Gaj, znany przedsiębiorca i sympatyk sportu. - Jak będą tu takie imprezy organizować, to trzeba będzie zbudować dwa razy większe trybuny - stwierdził.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?