Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za dużo bezrobotnych i emerytów

raw
W Polsce na ponad 39 mln ludności jest ponad 7 mln rencistów i emerytów, sporo tzw. wczesnych, oraz ponad 3 mln bezrobotnych. Czy można rozwijać gospodarkę i pomnażać dochód narodowy w sytuacji, gdy maleje grupa ludzi, która go wytwarza?

W kwietniu w urzędach pracy całego kraju zarejestrowano ponad 3,2 mln bezrobotnych. Większość stanowią kobiety i mieszkańcy wsi, gdzie zresztą jest największe ukryte bezrobocie - szacuje się go na około 2 mln osób.

Bezrobocie chwyciło młodych

Najbardziej niepokoi bezrobocie wśród młodych, do 24. roku życia - w woj. podkarpackim bez pracy pozostaje prawie połowa absolwentów ponadpodstawowych szkół. Do niedawna bezrobocie wśród młodzieży łagodzone było przez żywiołowy rozwój szkolnictwa wyższego, bo to wykształcenie dawało szansę na znalezienie pracy. Niestety, hossa się skończyła, bezrobocie dotyka coraz więcej magistrów. Wyższym wykształceniem legitymuje się prawie 18 proc. ogółu zarejestrowanych absolwentów.
Nie byłoby większych kłopotów ze znalezieniem pracy, gdyby gospodarka rozwijała się w takim tempie, jak w pierwszej połowie lat 90. Niestety, regres, a potem stagnacja zrobiły swoje.
Bo co do tego, że gospodarka nie ruszyła z miejsca w należytym tempie, nie ma wątpliwości. Widać to m.in. po wzroście bezrobocia i powiększającym się obszarze biedy. Nadal też nie ma ekonomiczno-finansowych mechanizmów, które odwracałyby ten proces.

Uelastycznić kierunki kształcenia

Nie bez winy w pomnażaniu bezrobocia pozostaje również system edukacyjny, który nie bardzo "przejmuje się" analizami rynku pracy. Najmniej bezrobotnych absolwentów rejestruje się w zawodach: rolnik, ogrodnik, leśnik, rybak, operator i monter maszyn, pracownik prac prostych, a najwięcej - mechanik samochodowy, ślusarz, technik mechanik, włókiennik, technik budownictwa, urządzeń sanitarnych, żywieniowiec, technik technolog żywności.
Z takiej analizy powinny wynikać jasne wnioski dla szkół. Niestety, nie wynikają, gdyż one rządzą się własnymi interesami: dla nauczyciela ważniejsze bywa utrzymanie swego etatu niż los absolwenta szkoły. Mimo, że najwięcej bezrobotnych rekrutuje się spośród młodzieży średnich szkół zawodowych, to najwyższy wskaźnik skolaryzacji dają w woj. podkarpackim właśnie technika (ponad 39 proc.).
Podobnie dzieje się w szkołach wyższych: to nic, że rynek pracy nie wchłania już ekonomistów i specjalistów od zarządzania, uczelnie prywatne nadal rozwijają te kierunki, bo wykładowcy chcą sobie "dorobić". Tylko w systemie dziennym w woj. podkarpackim wyższe uczelnie ukończyło w ubr. ponad 4 tys. osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24