Za nami 4. kolejka Ekstraklasy. Bartosz Bida, wychowanek Stali Rzeszów, znów doceniony. Jak grali piłkarze z Podkarpacia? [ZDJĘCIA, OPINIE]
Bartosz Bida (Jagiellonia Białystok)
Wychowanek Stali Rzeszów mecz z Lechią Gdańsk rozpoczął na ławce „Jagi”. 18-latek wszedł na boisko w 46. minucie, gdy jego drużyna przegrywała 0:1. Ostatecznie mecz zakończył się remisem, a Bida zebrał sporo pochwał.
Bartek Bida w #LGDJAG
— PiTeRo (@HeelPiTeRo) August 12, 2019
-45 minut
-2 kluczowe podania
-4/5 pojedynki na ziemi
-2/3 zwody udane
-1 odbiór
Moim zdaniem ogromny plus za ten mecz. Wchodzi 18-letni snajper na skrzydło i nie przeszkadza mu to dryblować i napędzać akcji jak doświadczony ligowiec.
Brovar - tragiczny
— Kardon1986_2 (@FilipCzarnecki_) August 12, 2019
Arsenic - słabiutko
Klimala - spalony
Wójcicki - słaby, ale ma serce do gry
Bida - super
Mudriński - na plus
Prikryl - Pan piłkarz#LGDJAG
Bartek Bida znowu wygryzl ze skladu Klimale ;) #LGDJAG
— Kuba Cimoszko (@kubacimoszko) August 12, 2019
Co Bida to kocur, to ja nie mam pytań. Talent czystej wody #LGDJAG
— Mateusz K. (@mlody118) August 12, 2019
#LGDJAG Co gra Bartosz Bida aż ręce same składaja sie do oklasków. Takich młodych skrzydłowych potrzebuje ekstraklasa.
— Krzysiek Petelski (@KPetelski) August 12, 2019
Bartosz Bida to może jeszcze nie jest kluczowy piłkarz dla Jagi, ale ten chłopak ma taki luz, że ze świecą szukać takich w Polsce. Kiedy brakuje u nas błyskotliwych skrzydłowych, to miło popatrzeć na 18-latka, który nie boi się - a nawet potrafi - dryblować. #LGDJAG
— Maciej Werkowski (@macieggkk) August 12, 2019