Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabił sąsiadkę, bo... nie chciała mu pożyczyć 100 zł. Przed sądem w Rzeszowie ruszył proces w tej bulwersującej sprawie

Andrzej Plęs
Andrzej Plęs
Krzysztof Kapica
Przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie rozpoczął się proces Przemysława S., oskarżonego o brutalne zabójstwo na jego 84-letniej sąsiadce w Nowej Sarzynie.

Akt oskarżenia przytacza przebieg wydarzeń: Przemysław S. (39 l.) odwiedził, mieszkającej w tym samym bloku Agnieszkę K., wieczorem 10 sierpnia 2021 r. Z jasnym zamiarem: chciał od niej pożyczyć 100 zł. By udowodnić, że żądanie traktuje poważnie, wyjął nóż kuchenny. Kobieta odmówiła pożyczki tłumacząc, że na pewno pieniądze przeznaczy na alkohol. Mężczyzna wpadł w szał, zaczął niepełnosprawną ruchowo gospodynię szarpać i popychać w głąb mieszkania, zadając jej przy tym rany cięte i kłute w okolicach szyi i klatki piersiowej. Sekcja zwłok wyliczyła, że było ich 33. Włącznie z celowo wyciętymi na czole martwej już ofiary dwiema krzyżującymi się pod kątem prostym liniami.

Kiedy skończył, przeszukał mieszkanie, zabrał znalezione 1300 zł oszczędności Agnieszki K. i poszedł pić. Został zatrzymany następnego dnia i osadzony w tymczasowym areszcie, w którym przebywał do dnia rozpoczęcia procesu.

W akcie oskarżenia prokuratura przekonuje, że Przemysław S. działał ze z góry powziętym zamiarem, o czym ma świadczyć fakt, iż na „wizytę” u sąsiadki zabrał nóż. On sam przeczy, że od początku zamierzał zabić. Podczas przesłuchania przyznał się do winy, ale utrzymywał, że nóż w jego ręku miał służyć tylko nastraszeniu starszej pani, zaś wycięty na jej czole krzyż, to nie deklaracja satanizmu, a pijacki wybryk, bo też przed zabójstwem pił przez kilka dni.

Przed sądem stanął pod trzema zarzutami: zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, znieważenia zwłok (krzyż na czole) oraz rozboju. Prokuratura przypomniała, że Przemysław S. zarzucanych czynów dopuścił się w ciągu pięciu lat po uprzednim skazaniu za umyślne przestępstwo kradzieży z włamaniem na karę pozbawienia wolności, więc trzech przestępstw z sierpnia 2021 r. dokonał w warunkach recydywy.

Zeznając na sali sądowej Przemysław S. popłakał się, zapewniał, że żałuje tego, co zrobił, modli się za swoją ofiarę, ponownie przyznał się do winy, ale podtrzymał swoją wersję ze śledztwa, że nie poszedł do Agnieszka K., by ją zabić. Jednak nie potrafił wyjaśnić dlaczego to zrobił. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że co najmniej od kilku dni pił alkohol.

Jeśli sąd nie będzie miał wątpliwości, co do winy oskarżonego, za zabójstwo, znieważenie zwłok i rozbój, i to w warunkach recydywy, Przemysławowi S. wyrok dożywotniego więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24