Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrakło wizji

MARIAN STRUŚ
Dr hab. Halina Mieczkowska, prof. UJ, Instytut Filologii Słowiańskiej; ur. 25.stycznia 1950 r. w Kobylinie (woj. podlaskie); ukończyła słowacystykę na wydziale filologii słowiańskiej UJ w 1973 r.; 9 lat później obroniła pracę doktorską, nagrodzoną indywidualną nagrodą ministra III stopnia; w 1994 r. rozpoczęła  habilitację;  w 2002 r. uzyskała nominację na stanowisko profesora nadzwyczajnego UJ;  od 2001 r. jest kierownikiem Zakładu Języka i Kultury Słowackiej PWSZ w Sanoku; w swoim dorobku naukowym ma 86 publikacji.arch.
Dr hab. Halina Mieczkowska, prof. UJ, Instytut Filologii Słowiańskiej; ur. 25.stycznia 1950 r. w Kobylinie (woj. podlaskie); ukończyła słowacystykę na wydziale filologii słowiańskiej UJ w 1973 r.; 9 lat później obroniła pracę doktorską, nagrodzoną indywidualną nagrodą ministra III stopnia; w 1994 r. rozpoczęła habilitację; w 2002 r. uzyskała nominację na stanowisko profesora nadzwyczajnego UJ; od 2001 r. jest kierownikiem Zakładu Języka i Kultury Słowackiej PWSZ w Sanoku; w swoim dorobku naukowym ma 86 publikacji.arch. ARCHIWUM
Rozmowa z prof. dr hab. HALINĄ MIECZKOWSKĄ, nowo wybranym rektorem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Sanoku: - W ciągu dwóch lat, uczelnia ma trzeciego rektora. Czy w tej sytuacji można mówić o stabilizacji?

- Ta sytuacja, mimo dokonanych zmian, nadal pozostaje niestabilna, co nie znaczy, że jest zła.

- Co jest tego powodem?
- Brak stabilizacji wynika przede wszystkim z działalności dwóch dotychczasowych rektorów, którym zabrakło nie tylko wizji rozwoju szkoły, ale także umiejętności kierowania kadrą naukowo-dydaktyczną.

- Skąd pochodzi kadra?
- W większości z krakowskiego środowiska naukowego, w mniejszym stopniu z Uniwersytetu Rzeszowskiego i z Sanoka.

- Czego nie zrobili - pani zdaniem - poprzednicy?
- Nie dołożyli m.in. dostatecznych starań, aby wypracować właściwy profil kształcenia. Uczelnia jako ośrodek młody powinna dążyć do poszerzenia oferty programowej, przemyślanej, znajdującej odzwierciedlenie w oczekiwaniach młodzieży i zapotrzebowaniach regionu. Tego zabrakło.

- To poważny błąd taktyczny?

- Powielanie programu kształcenia i struktury organizacyjnej uczelni na wzór uniwersytecki, do czego głównie dążył rektor J. Wróbel, nie tylko zawiodło oczekiwania Senatu oraz kadry, ale było poważnym błędem, który w najbliższej przyszłości mógł negatywnie wpłynąć na dalszy rozwój uczelni.

- Konflikt pomiędzy rektorem a kadrą zakłócał proces dydaktyczny?

- Powiedziałabym, że w niewielkim stopniu, ale stało się tak głównie dzięki odpowiedzialnej postawie prorektora, kierowników zakładów i pracowników uczelni. To dzięki nim sanocka PWSZ mimo wszystko rozwija się, dowodem są dwa nowe kierunki: pielęgniarstwo oraz mechanika i budowa maszyn.

- O sanockiej uczelni słychać w krajach Euroregionu Karpackiego...

- Głównie za sprawą kontaktów z innymi uczelniami oraz organizowanym praktykom. Np. w bieżącym roku akademickim studenci wyjadą na Ukrainę i Słowację. Wezmą udział w obozach wędrownych po Ukrainie i Rumunii, będą też praktykować w znanych instytucjach, np. w Euroregionie Tatry.

- Jak pani przyjęła swą nominację?

- Z poczuciem dużego obowiązku i odpowiedzialności za przyszłość tej uczelni. Z przekonaniem, że uda mi się wiele dobrego dla niej zrobić. Myślę, że nie będę w tym osamotniona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24