Bezrobocie w Przemyślu maleje, jednak i tak jest ono o większe niż średnia w Podkarpackiem i w Polsce.
Nie ma pracy w biurach
- Największym problemem jest dużo osób trwale bezrobotnych. Poza tym mamy mało ofert pracy dla kobiet i osób starszych - mówi Iwona Kurcz - Krawiec, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Przemyślu.
Bezrobotnymi są również absolwenci szkół wyższych. Powód? Nie wyobrażają sobie innej pracy niż w biurze, a tej brakuje.
- W powiecie bezrobocie wynosi ok. 21 proc., w Przemyślu ok. 18 proc. To o wiele więcej niż w Polsce. Wprawdzie spada, ale to zasługa otwarcia granic i związanych z tym wyjazdów naszych mieszkańców do pracy - twierdzi radny Zygmunt Majgier z ROP.
Jego zdaniem mogłoby być lepiej, gdyby efektywniej zarządzane były spółki miejskie, a miasto ułatwiało rozwój inwestycji, a nie utrudniało go poprzez biurokrację.
Zły model kształcenia
Zdzisław Wołoszyn z SLD wytknął przemyskiej oświacie, że kształci młodzież w zawodach, w których jest duży wskaźnik bezrobocia. Zwrócił uwagę także na inny problem.
- Często dochodzi do patowej sytuacji. Młody, wykształcony odpada, bo nie ma doświadczenia .Starszy ma doświadczenie, ale np. nie potrafi obsługiwać komputera - twierdzi radny Wołoszyn.
- Samorząd nie jest od inwestycji, lecz od tworzenia warunków dla nich i zachęcania inwestorów. I takie działania są podejmowane. Np. zwolnienia podatkowe, utworzenie i powiększenie specjalnej strefy ekonomicznej - zauważa radny Eugeniusz Strzałkowski z PiS.
Najlepsi wyjechali
Paradoksalnie problemem jest brak rąk do pracy. Są oferty zatrudnienia dla murarzy, tynkarzy i glazurników, ale nie ma chętnych.
- Najlepszych już nie ma. Nie tylko w Przemyślu, lecz również w Polsce. Wyjechali. Nie dość, że nie chcą wracać, to jeszcze namawiają innych do wyjazdu - mówi radny Ryszard Kulej z SLD.
Według radnych ratunkiem dla lokalnego rynku pracy jest nie tylko klimat przyjazny inwestorom, lecz również reorganizacja systemu kształcenia.
- Konieczna jest zmiana mentalności. Dzisiaj zaledwie 10 proc. młodzieży uczy się w szkołach zawodowych. Reszta w szkołach maturalnych. Efekt? Część idzie potem na studia, np. licencjackie, ale po ich skończeniu nie ma dla nich pracy - mówi Robert Rybak, dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych i Drzewnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dorota Gardias rozebrała się do naga przed obiektywem. Wygląda jak bogini! [zdjęcia]
- Tak w młodości wyglądała Magda Gessler. Była prawdziwą pięknością [zdjęcia]
- Popularna aktorka odsłania kulisy romansu z żonatym mężczyzną. Odważne wyznanie
- Znana dziennikarka nie wytrzymała. "Tym razem sprawę oddaję prawnikowi"